SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Art z Gazety Krakowskiej

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1280

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Dibo22 V-Mistrz SFD
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 4502 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 71758




Pomyłka art nie jest z Krakowskiej, z Krakowskiej wkleję później

Oskar Berezowski

2009-07-21 22:24:24, aktualizacja: 2009-07-21 22:30:27

Tomasz Drwal wyrąbał sobie drogę do największego obecnie spektaklu w mieszanych sztukach walki (mma) na świecie własnymi pięściami, kolanami i łokciami. 19 września wejdzie do ośmiobocznej klatki (oktagonu) w ogromnej hali American Airlines Center podczas UFC 103.
Za sobą ma już trzy pojedynki dla tej federacji, dwa wygrał. Jednak Amerykanie cenią sobie Drwala za styl, w jakim rusza na rywala.

Jest bezkompromisowy, nieustępliwy, efektowny i bije się do upadłego. Tomasz demoluje rywali na tyle przekonująco, że UFC chce się z nim związać na dłużej. Na razie Polak podpisuje kontrakty przed każdą walką.

- Korporacja wiąże z Tomkiem jednak duże nadzieje - przyznaje w rozmowie z "Polska The Times" Benjamin Baroukh, menedżer Polaka.

To, że Drwal startuje w oktagonie, jest zasługą jego długiej passy efektownych zwycięstw na europejskich ringach i w klatkach. Od 2004 r., aż do debiutu w amerykańskim oktagonie, nie przegrał ani razu. Większość starć kończył potężnym sierpem, dźwignią albo duszeniem. Do UFC trafił dzięki Japończykom.

Krakowianin sekundował Pawłowi Nastuli podczas jego starć w Pride. Wówczas rozmawiał z menedżerami i nie krył, że interesuje go właśnie klatka.

- Wbrew pozorom jest bezpieczniejsza od ringu, daje więcej możliwości - analizuje.
Pride przyćmiewała UFC przepychem, z jakim organizowano starcia w gigantycznych halach wypełnionych dziesiątkami tysięcy rozpalonych kibiców. Wówczas za oceanem rozkwit przeżywała organizacja rządzona przez braci Zuffa. Ich UFC produkowała pieniądze, gdy Pride produkował legendy i dzierżył berło cesarza wśród podobnych gal, przynajmniej pod względem prestiżu.

Amerykanie na wszelki wypadek kupili więc Pride'a i go szybko uśmiercili. Zirytowała ich ekspansja na amerykański rynek. W 2006 r. Japończycy zrobili show w Las Vegas - na terytorium UFC. Już wtedy amerykańska klatka była maszynką do robienia ogromnych pieniędzy. Wpływy z samych kodowanych transmisji telewizyjnych (w systemie PPV) przekraczały 220 mln dol. rocznie. W sumie wojownicy z klatek przynosili większe dochody niż zakuci w pancerze futboliści amerykańscy.

Rok później w show numer 75 (imprezy są numerowane) pojawił się pierwszy rodowity Polak. Rok po nim pojawił się jeszcze Kanadyjczyk z polskimi korzeniami Krzysztof Soszyński.

Tomasz Drwal swój pierwszy pojedynek przegrał z Brazylijczykiem Thiago Silvą. Amerykanie uznali jednak, że Polak potrafi robić show, a o to im chodzi.

- Teraz do walk przygotowuję się w San Diego. To inny świat, inne metody treningowe, to miejsce, gdzie chcę bywać jak najczęściej - tłumaczy Drwal. A o tym, jakie znaczenie mają na niego te przygotowania, świadczą dwa kolejne starcia. W obu zdemolował swoich rywali na tyle, że UFC postanowiła nie przedłużać z nimi umów.


Bo korporacja lubi twardzieli, którzy przyciągają tłumy. Ultimate Fighting Championship są własnością braci Zuffa. "Forbes" wycenia wartość firmy Lorenzo i Franka na 1,3 miliarda dol. na osobę. Sporo? UFC kupili za 2 mln dol. osiem lat temu. Włożyli w jej rozkwit 44 mln i chcieli pozbyć się klatki. Nikt nie dawał im jednak więcej niż kilka milionów. Byli skazani na własne pomysły. Poszli z nimi do telewizji.

Otoczyli się osobami z pasją (jak choćby szef UFC Dana White, słynący także z wulgarnych wypowiedzi i bezkompromisowych ocen).

Niespełna dwa tygodnie temu zorganizowali setną imprezę. Efekt był zaskakujący. 11 tys. kibiców w hali Mandalay Bay zostawiło w kasie 5,1 mln dol. White twierdzi, że liczba sprzedanych dekoderów PPV przekroczyła milion. Zawodnicy zgarnęli 1,8 mln dol. za walki. O takich widowiskach boks zawodowy w tej chwili może najwyżej pomarzyć, choć przedstawiciele tej dyscypliny wciąż traktują mma z przymrużeniem oka.

Polak nie może jednak liczyć na setki tysięcy dol. za walkę z Drew McFedriesem. Twierdzi, że to sprawiedliwe rozwiązanie. Zacznie dobrze zarabiać, gdy pokona jeszcze kilku rywali (za ostatni występ dostał ponad 16 tys. dol.). Gala UFC 103 przyciągnie jednak tłumy. Gwarantować to mają dwaj bohaterowie kupieni z Pride: Dan Henderson i Mirko Filipović orazkilku znanych "etatowych" zawodników UFC.

- Mnie nie zależy na pieniądzach. Ja w ogóle mógłbym żyć w lesie i żywić się tym, co przyroda daje. Pod warunkiem że będę miał gdzie trenować - zażartuje Drwal.

Dzięki kontraktowi z UFC może pracować między innymi pod okiem weterana mma Deana Listera w klubie Throwdown. Zajęcia przygotowujące go do pojedynku to prawdziwa szkoła przetrwania dla najtwardszych (treningi wytrzymałościowe prowadzą czynni szkoleniowcy z Navy Seals). Setki godzin walk, tony żelaza prze-walane nawet jeszcze na tydzień przed starciem i tysiące powtórzeń technik brazylijskiego ju-jitsu. W klatce przetrwa tylko najsilniejszy i najbardziej bezwzględny.
Tomasz może pociągnąć za sobą innych Polaków. Na razie jednak w roli sekundantów (będzie nim prawdopodobnie Jan Błachowicz).

- Muszę bić się efektownie, bo tego oczekuje ode mnie UFC. Jednak, jeśli będę wygrywał, będą chcieli sięgnąć po innych zawodników z naszego kraju. Na razie większość kibiców w USA nie wie nawet, gdzie leży Polska - kończy Tomasz Drwal.

Zmieniony przez - Dibo22 w dniu 2010-01-05 13:53:46
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
Najnowszy to ten artykuł nie jest
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Dibo22 V-Mistrz SFD
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 4502 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 71758
wiem po***ały mi się arty, w zeszłotygodniowej krakowskiej był fajny, postaram się wkleić do wieczora
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

kondycja

Następny temat

Strikeforce Miami - Manhoef vs Lawler

WHEY premium