Okej ale właśnie na siłowni ciężko o sztange i robie tak :
(3 razy w tygodniu - poniedziałek, środa, piątek)
1)
- ćwiczenie na klatke : ( jeżeli nie ma wolnej sztangi )
1# wypychanie na "mechanicznej sztandze" na płasko (nie wiem czy wiecie o czym pisze;p) 3s
2# wypychanie do przodu też na mechanicznym. 3s
- ćwiczenie na klatke : ( jeżeli jest wolna sztanga )
1# podnoszenie sztangi 3s.
2)
- ćwiczenie na barki : ( jeżeli nie ma wolnej sztangi )
1# wyciskanie, lecz w siadzie i na przyrzadzie mechanicznym 3s.
- ćwiczenie na barki : ( jeżeli jest wolna sztanga )
1# wyciskanie sztanga 3s.
3)
- ćwiczenie na triceps :
1# hantel 3s. / na mechanicznym - opuszczanie (?) pod kątem 90stopni
4)
-
ćwiczenie na biceps :
1# wiosłowanie hantlami 4s.
5)
- ćwiczenie na mięsnie brzucha :
1# brzuszki na mechanicznym z obciązeniem 4s.
6)
- ćwiczenie na plecy :
1# na przyrządzie mechanicznym dostosowanym do ćwiczenia na plecy. 4s.
7)
- ćwiczenia na nogi :
1# na przyrządzie mechanicznym dostosowanym do ćwiczenia na nogi. 4s.
Co myślicie o takim planie ?
Coś zmienić czy cos ?