Po przestudiowaniu głównie tematów podwieszonych zacząłem układać dietę na masę dla siebie. trochę może za poważnie podchodzę do tego i zbyt szczegółowo ale taki mam charakter... i pewnie dlatego mi tak cięzko idzie...
ogólnie pracuję na dwie zmiany jeden tydzień wstaję o 3.20 rano i wracam do domu o 16.30 a drugi tydzień wstaję pózniej bo na 12 mam pociąg do pracy, a wracam do domu to jest godz 23.30
Cięzko mi się trochę wbić w taki tryb pracy z dietą, o systemtyczności to chyba mogę zapomnieć na skali 2 tygodni chociażby ale o normie ilościowej i przerwach miedzy posiłkami to myślę że jest do zrobienia...
Pytanie czy w takim systemie pracy dieta ma sens? 1 tydzien zaczynam o 3 rano i koncze o 16, i tutaj jest czas jeszcze na siłownie, a drugi tydzien zaczynam powiedzmy od 9 i kończe o 24... i o siłowni to tylko przed pracą mogę pomyslec czyli ok godz 10 rano...
ułożyłem jak na razie śniadanie i chciałbym dać do oceny czy dobrze wogóle to zaczynam robić. Mam 24 lata, 170 cm wzrostu i 65 kg wagi. Zapotrzebowanie całkowite wyliczyłem sobie na poziomie ok 3000 kcal
i tak śniadanie ( pierwszy posiłek) ten który jadł bym o 3 rano, czyli ma być szybki bo wiadomo że rano to sie człowiek woli wyspać niż szykować dłuzej do pracy...
dlatego jajek tu nie ma....
więc tak:
100 g mleka 0,5 % (3,5 g B, 0,5g T, 5,1 g WW) 39 kcal
100 g płatków owsianych(11,9 g B, 7,2g T, 62,4g WW) 366kcal
50 g rodzynków suszonych(1,3g B, 0,3g T, 32,3 g WW) 183,5 kcal
100 g banan ( 1g B, 0,3g T, 21,8g WW) 95 kcal
100 g oliwa z oliwek ( 0gB, 99,6gT, 0,2g WW) 882 kcal
co do tej oliwy z oliwek to 100g to chyba przesada, myślałem o jednej łyżce, a nie wiem ile to będzie, pewnie coś ok 10 g...
ogólnie to tylko miał być dodatek tłuszczy, bo ten posiłek ma zawierać głównie białko i węgle...
łącznie wychodzi mi 1565,5 kcal z oliwą, bez oliwy 683,5 kcal więc 30% zapotrzebowania dziennego, zgodnie z zaleceniami....
teraz proszę o ocenę tego posiłku. na początku miałem orzechy arachidowe zamiast oliwy ale oliwa jest szybsza w spożyciu dlatego tam jest. orzechy dodam pewnie w innym posiłku... bo lubię:)
niebawem zamieszczę kolejny posiłek :)
mam jeszcze pytanko, co z danimi kiedy nie ma teningu, czy tam posiłki okołotreningowe również są? czy już nie i pomijamy je z całego dnia, bądź też zastępujemy innymi ?
Proszę o wyrozumiałość, to pierwsze kroki
cel: masa i rzeźba