Martwy ciąg i przysiady a urzycie mięśni brzucha

Witam mam pytanie co do ćwiczeń MARTWY CIĄG i PRZYSIADY.A mianowicie ćwicze codziennie ale różne partie ciała.Najbardziej zależy mi na brzuszku.Ćwicze go z przerwami na regeneracje 2 dni.A w dni regeneracji brzucha ćwicze inne partie ciała i chciałbym stosować wyżej wymienione ćwiczenia.Słyszałem że owe ćwiczenia angażują mięśnie brzucha jako stabilizator.Moje pytania:
1.Czy moge ćwiczyć te ćwiczenia w dni kiedy regenerują się moje mięśnie brzucha?
2.Czy aż tak bardzo angażują się mięśnie brzucha?
3.Czy ma się po nich wywalony brzuch?(tak słyszałem)
4.Czy może ćwiczyć te ćwiczenia kiedy trenuje brzuch?

Bardzo mi zależy na waszej odpowiedzi bo brzuch jest dla mnie priorytetem lecz ćwicze całe ciało i chce aby dobże wyglądały regenerując je(kiedyś ćwiczyłem codziennie i efektów nie było więc dla tego chodzi mi o regeneracją)
Z góry dziękuje i pozdrawiam 1korpi1

Nie było efektów bo może źle trenowałeś, najpierw trzeba nabrać przynajmniej widocznej
masy ciała by potem to wyrzeźbić i mieć ładną tarkę na brzuchu zacznij trenować brzuch z ciężarami ale nie wielkimi żeby się nie nabawić przerostów potem wytniesz i będzie spoko.

Najlepiej rozpisz jak wyglądał by trening. Mięśnie brzucha oraz pleców to stabilizatory postawy więc wyciąg wnioski
Kiedy trenujesz martwy ciąg to nie przejmuj się tym że brzuch jest w jakiś sposób angażowany w to ćwiczenie. W martwym ciągu masz skupiać się na treningu pleców ( prostowników) a w siadach na nogach. I nikt nie każe ci napinać mięśni brzucha czy w jakikolwiek sposób włączać je do pracy podczas tych ćwiczeń. One maja pełnić swoją funkcję a ty masz zwracać uwagę na prawidłową postawę i technikę wykonywania ćwiczenia martwego i siadów.

Ćwiczenie mnie trochę dziwi i nie wiem po co sobie zaprzątać tym głowę.

Na brzuch wystarczą właśnie 3 sesje treningowe i nie musi to być jakiś nie wiadomo jaki trening wystarcza podstawowe ćwiczenia z obciążeniem i zmasujesz je lekko potem możesz zacząć robić a6w bo trening jest po to żeby wypracować sobie sześciopak

pozdrawiam