Posiłek potreningowy przy redukcji

Witam. Pewien mądry człowiek (trener z siłowni) poradził mi, abym na posiłek potreningowy, (który jest jednocześnie moim ostatnim posiłkiem dnia) jadał tylko i wyłącznie białko. Np. sam tuńczyk w sosie własnym, wołowina jako tatar itp. Muszę przyznać, że to u mnie działa. Mówił, że organizm na każdy jeden gram trawionego białka, poświęca dwa gramy tłuszczu. Przestrzegał, żeby broń Boże nie spożywać węglowodanów, gdyż z nimi sytuacja jest odwrotna. Tymczasem na forum widzę wiele pomysłów na posiłek potreningowy, obfitujących w węglowodany. Wiadomo, że złożone nie proste, ale jednak. Gdy mu o tym powiedziałem, to tłumaczył mi, że zapewne są to diety na masę a nie na redukcję. Więc jak to jest naprawdę? Jedzenie samego mięsa czy ryb nie jest wcale takie fajne. Z chęcią dołożyłbym kromkę chleba np. Zauważyłem jednak, że jak tylko ją dołoże, albo jakiś ryż itd. cokolwiek innego niż białko, to miast utraty wagi następnego dnia, przybywa mi ok 100gr. Gdyby taka sytuacja wydarzyła się raz, to bym myślał że to tylko zbieg okoliczności, lecz przerabiałem to już wiele razy. Coś chyba w tym jest. Co o tym sądzicie? Jak to jest z tymi węglowodanami po treningu? Oczywiście mowa o diecie dla osoby chcącej schudnąć a nie na masę. Pozdrawiam

Żeby ktoś mnie nie zrozumiał. Spalanie 2gr. tłuszczu na 1 gr. zjadanego białka, to tylko i wyłącznie po treningu. Jeśli się nie ćwiczy to oczywiście nic to nie da

Jesteś na zbilansowanej ?? Ja jednak bym się upierał przy tym, żeby dac węgle i białko i dołożyć jeszcze jeden posiłek na koniec dnia białko i tłuszcze. Wahania wagi to normalka, a po treningu te węgle ci się nie odłożą .

jakbyś podał swój staż, opisał dokładnie swoje diety i pokazał rezultaty to może bym uwierzył

Nawet na dietach typu low carb, nalezy dostarczać pewne minimalne ilości ww. WW są w diecie niezbędne i zapewniają nie tylko prawidłową pracę mięśni ale także prace mózgu. Dlatego nie możemy zupełnie zrezygnować z ww.
A najlepszą porą aby te ww dostarczyć są właśnie posiłki okołotreningowe. Dlatego po treningu powinieneś dostarczyć organizmowi bialek i ww. Choć wszystko i tak jest zależne od tego jak wygląda Twoja dieta w ciągu całego dnia...




jak Ty policzyłeś że na kazdy gram białka spalasz 2 gramy tłuszczu?


Zmieniony przez - Sir_Lukasz w dniu 2010-01-11 16:59:41

Moje wymiary i staż akurat nie mają tutaj znaczenia. Mogę tylko powiedzieć że gdy jadłem po ćwiczeniach samo mięso to łącznie schudłem ze 20 kg...tyle że odzyskiwałem je gdy tylko zaczynałem dokładać na ten posiłek węglęwodany. Tą strategię nie ja wymyśliłem, bo mówił mi o niej ten trener. Problem w tym, że musiałem zmienić siłownię i kontakt z nim się urwał. Wiem po sobie, że to działa...tyle że jest bardzo wkurzające. Przez cały dzień można jadać a nawet trzeba węgle tłuszcze itd itd, ale na ostatni posiłek tylko białko i tłuszcz. Broń Boże węglowodany. To sprawia, że ten ostatni posiłek jest strasznie monotonny. Ciągle mięcho, ryby, kurczak i nic ponadto. Jak zobaczyłem, że niektórzy polecają właśnie węgle po treningu, to byłem w szoku. Do tej pory nie rozumiem skąd ta rozbieżność.