Czy możecie mi podpowiedzieć, na którą godzinę popołudniową przestawić cardio i jak długi odcinek czasu je wykonywać, by efekty spalania tłuszczu nie spadły? Do tej pory robiłem cardio rano, przed śnadaniem, 60minut 5 dni w tyg. (poza weekendem). Warunku atmosferyczne zmusiły mnie do porzucenia auta i muszę dostawać sie autobusem do pracy, wiec w celu zaoszczedzenia mi porannego wstawania musze je przenieść na popołudnie. I teraz tak - w nietreningowe 1h dziennie i o której? przed snem? czy w czasie, kiedy w treningowe robię siłowy? Jak w dni treningowe - po treningu pedałować, i ile ?
Pozdrawiam i jak zawsze uprzejmie dziękuję