trening dla zaawansowanych

RDL jest też jeśli nie zwauważłeś- jednym z najsilniej obciążających i budujących tył uda. RDL ogólnie angażuje tylni łańcuch czyli- nie tylko prostowniki, ale całą ,,tylnią,, część nóg.
Tym samym jest jednym z najlepszych ćwiczeń na dwugłowe uda.
A więc nie służy tylko budowaniu prostowników.
Poza tym jak widać wówczas w plecy można wrzucić rack pulla. Masz podwójną korzyść. Zamiast jednego martwego ciągu posiadasz w grafiku dwa uzupełniające się ćwiczenia, kompleksowo budujące tylni łańcuch- od prostowników po dół uda.
Może są izolacje i zastępcze, ale rdl jest b. dobrym wyborem w dniu nóg, a nie jest to mój wymysł tylko wielu naprawdę obeznanych z tematem osób- w teorii i praktyce. Spójrz na arty pumy w dziale keltona, trening chociażby huberta. Zresztą od niedawna sam wywaliłem martwy na podobny zestaw- rdl w nogach, a rack pull w plecach i zaniedbywane długo partie idą do przodu bez problemu.
Jest to dobre rozwiązanie także dla osób które te partie mają b. silne. Zresztą nie powiesz, że nie jest to odskocznia od rutyny- martwy w plecach.
Jest to dobry, sprawdzony i skuteczny sposób treningu. Jeśli robił zwykły martwy to obecnie może tylko zyskać. Nowe bodźce, nowe przyrosty, większa siła nóg i prostowników.

to co o tym sądzisz?
klata:
- wyciskanie sztangi skos 4x 15/10/8/5
- wyciskanie hantli skos 3x 10
- wyciskanie sztangi na ławce poziomej 3x 15/10/5
- rozpiętki skos lub wyciskanie siedząc na atlasie chwyt wąski lub standardowy 3x max

a jakie proponujesz dołożyć 4 ćwiczenie na trica żeby fajnie mu się rosło?

1. wyciskanie sztangi wąski chwyt 3x 10
2. francuz 3x10
3.uginanie ramion na wyciągu w dół małpi chwyt 3x8
4?
co o tym sądzisz?

Robiąc rdl w dniu nóg oczywiscie poruszysz tył uda ale nie poruszysz pleców dniu pleców tak jak powinieneś i tu przyzna mi racje wielu znajacych sie kulturystów rozmawialem na ten temat własnie z robertem szczepanskim kiedyś i doradził mi własnie takie rozwiazanie a co do klatkito 15/10/8/5/ to trening ani na siłe ani na mase jezeli juz to zrób tak jak pisałem.

4 na trica pompki na poreczach

No:) każdy ma swoje podejście;) Ty słyszałeś jedno ja drugie. Z odpowiednim podejściem oba spsoby są dobre. A podany przeze mnie napewno mniej rutynowy.
Poruszenie pleców to też w sumie kwestia sporna. Bo jeśli chodzi o aktywację to tak martwy jako 1 ćwiczenie np.5x5 świetnie aktywuje całość pleców. Ale z drugiej strony nei dasz wtedy takiego wycisku prostownikom jaki one powinny dostać ponieważ załamiesz się przy reszcie mięśni pleców. Tylko, że to może już i nie jest podejście kulturystyczne a bardziej siłowe.
W przypadku prostowników, nóg osobiście wolę takie.
Zresztą rdl w nogach naprawdę chwali i popiera duża grupa osób znających się na rzeczy. Jak pisałem- oba są ok. Tylko martwy w plecach to podejście mocno rutynowe. Mała zmiana na pewno nie zaszkodzi.

Co do trica wydaje mi się, że po klatce wystarczą Ci nawet 2 ćwiczenia. Po co dublować ruchy skoro w ww mięśnie pracują b. podobnie?
Wycisk wąski 1/2 rom 4s jak najbardziej ok. jako główne ciężkie
zrób mocną progresję ciężaru i będzie dobrze.
1/2 oznacz, że robisz go w górnej połowie ruchu. Czyli masz wąski docisk od połowy do pełnego wyprostu. Łapy wąsko obok tułowia. Wąski chwyt plus niepełny rom pozwala bardziej zmusić do pracy trica. A sam niepełny rom dodatkowo umożliwia branie ciężarów większych nawet niż przy klatce. Po pradiłowym wąskim docisku masz łapy skatowane totalnie wystarczy jedno porządne rzeźbienie i ok.:)
czyli np. wyciąg z małpim chwytem 4s
lub
ściąganie lin z rozejściem łap na boki( nawet lepsze bo zamęcza wszystkie głowy bardziej niż chwyt na drążku).
A jeśli robisz już drążkiem to prostym i w ostatniej fazie staraj się go oprócz wyprostu ramion rozerwać drążek, tak jakbyś chciał rozsunąć łapy na boki. Mały niuans a dobija ramiona totalnie.
Moim zdaniem jak wykonasz dobijającą progresję na trica z ciężarem to 2 ćwiczenia spalą ci go zupełnie. Lepiej zrobić 2 dokładnie niż 3 i się rozdrabniać.

Zmieniony przez - grimgir w dniu 2010-01-20 18:23:23

I znowu dochodzimy do podejscia trenigowego nie ma mowy o słabych 3 ć na trica jezeli pisze ze chce zrobić to raczej zrobi porzadnie jak nie to jego cyrk wg mnie to triceps po 2ćw się dobrze zaadaptuje ( spuchnie ) i powinno być jeszcze jedno ćw aby mnięsień dostał porządny wycisk nie jestem zwolennikiem robienia 2 serii pompujących jeżeli chodzi o niuans to jest to tzw przeprost w ramionach i jest tak jak mówi grimgir daj maprawde duzo następuje swzczytowe napieci miśni wtedy tak naprawde mięsień pracuję. Grimgir myślę że za bardzo staramy sie a autor stracił zapał do czytania

nie straciłem zapału heheh

dzięki naprawdę za wyczerpujące odpowiedzi. to na wąsko najlepiej nie robić pełnego wyprostu czy spuszczać sztangę do połowy i prostować w górę?

dobrze piszesz grimgir bo jak robiłem ściąganie linek do dołu na wyciągu i w końcowej fazie je rozsuwałem na boki to tricho ładnie puchło ale zmieniłem trening bo nie chcę robić ciągle tego samego.

to będę robił tak :
1 wycisk wąski
2 francuz
3 wyciąg
4 poręcze

poręcze na pewno dobrze napompują tricho. Cztery ćwiczenia po 3 serie chyba wystarczą?

a a wy jakie robicie ćwiczeniana bica i trica ? i po ile powtórzeń?

ja na bica robie uginanie sztangą 12 10 8 6,z superseriami i oszukanymi, uginanie na hantlach siedząć 12 10 8 6, uginanie na wyciagu 12 10 10 8, i jest pooompaaaaa a tric to francuz 15 12 10 8, wyprosty jednoracz w opadzie 12 10 10 8, uginanie na wyciągu małpi chwyt 15 12 10 8, porecze 3 * max. Oczywiści stosuje zasade wstapnego zmęczenia miesni i superseria i inne niuanse . I musze pow że mam predyspozycje na łapy i świetna regeneracje dlatego trening jest taki obfity ćwicze je na jednej sesji treningowej!

dobra zsumuje sobie i wybierze coś z tych rad:):) jak będzie chciał.
W sumie z tymi 3 ćwiczeniami masz rację. Zależy jak na kogo co wpływa. Mi totalnie wystarcza 2. Ale ja po prostu zmieniłem trening z 3 na ciężkie 2 bo chcę teraz dobić w łapach nieco więcej a taki styl mi pasuje. Ale fuszon patrząc po wymiarach adeptem nie jest, to 3 ćwiczenia napewno go nie zabiją::)
Jedyne czego bym się trzymał to zasady że cięższe, pozwalające unieść więcej ćwiczenia pierwsze, potem lżejsze i na koniec izolacje.
Czyli np.
wycisk wąski i naprawdę dałbym w ograniczonym ruchu bo pozwala tak zajechać ciężarowo trica jak nic innego.
Potem skoro dasz radę:) poręcze
a na koniec izolację- wyciąg lub jak ma neku uginanie w opadzie.
Oczywiście w tym wypadku nie stosując wst. zmęczenia. Bo jeśli chcesz z tym to gadaj już tylko z neku:) ja tego nie stosuję, bo nie czas jeszcze na to:) więc nie znam dobrze praktyki.
:)
możesz zamienić kolejność i stopień trudnosći i zrobić tak:
poręcze 1/2 ruchu( duuużo dowieszonego ciężaru:):)
wycisk wąski pełny
wyciąg
Ostatecznie sam coś wybierzesz:) A jak widzę program neku też jest ciekawy:) Więc też można działać i na nim:)
Powodzenia:)

DZIĘKI CHŁOPY

Na pewno coś wybiorę sobie z tych rad z resztą już wybrałem :)

Kiedyś to ja katowałem łapy aż furczalo heheh

teraz widzę że nie potrzebnie