vego_
Witam
Trenuję sztuki walki od kilku lat. Na początku było karate, potem kick-boxing, trochę krav magi, teraz zaczynam swoją przygodę z muay thai.
Mam jednak pewne obawy, z którymi postanowiłem zgłosić się do Was. Ok 2 lat temu, w trakcie wykonywania okrężnych kopnięć prawą nogą, zacząłem odczuwać ból i rwanie z lewym biodrze. Trener stwierdził, że to musi być jakieś zwyrodnienie.
Ostatnio byłem u fizjoterapeuty. Po obejrzeniu mnie, stwierdził, że mam skrót na prawej nodze (o 1 cm). Wiąże się to prawdopodobnie z operacją nogi, jaką przeszedłem ok 8 lat temu, ale do rzeczy...
Czy ktoś z Was spotkał się kiedyś z takim problemem? Miałem krótką przerwę w treningach, wszystko było ok. Ostatnio poszedłem na 1 trening (wcześniej kilka dni się delikatnie rozciągałem) i o dziwo w trakcie ćwiczeń wszystko było w porządku. Niestety już 2 dnia zacząłem odczuwać lewe biodro. Nie boli mnie ono cały czas, tylko przy konkretnym ruchu. Ból przypomina rwanie i występuje w najbardziej wysuniętej, zewnętrznej części biodra.
Obecnie noszę wkładkę o grubości 0,5cm. Nie odczuwam żadnego bólu w trakcie "normalnego" trybu życia (bez wysiłków fizycznych).
Chęć trenowania jest jednak u mnie tak wielka, że pomimo bólu dalej będę uczęszczał na treningi.
Czy jest to niebezpieczne? Czy powinienem udać się do ortopedy i poprosić o skierowanie na prześwietlenie? Fizjoterapeuta, u którego byłem stwierdził, iż nie muszę przerywać treningów. Niestety nie biorę jego słów na poważnie bo był strasznie ****...ty i tylko przytakiwał jak zadawałem pytania.
Proszę o jakieś porady
dzięki i pozdrawiam
Trenuję sztuki walki od kilku lat. Na początku było karate, potem kick-boxing, trochę krav magi, teraz zaczynam swoją przygodę z muay thai.
Mam jednak pewne obawy, z którymi postanowiłem zgłosić się do Was. Ok 2 lat temu, w trakcie wykonywania okrężnych kopnięć prawą nogą, zacząłem odczuwać ból i rwanie z lewym biodrze. Trener stwierdził, że to musi być jakieś zwyrodnienie.
Ostatnio byłem u fizjoterapeuty. Po obejrzeniu mnie, stwierdził, że mam skrót na prawej nodze (o 1 cm). Wiąże się to prawdopodobnie z operacją nogi, jaką przeszedłem ok 8 lat temu, ale do rzeczy...
Czy ktoś z Was spotkał się kiedyś z takim problemem? Miałem krótką przerwę w treningach, wszystko było ok. Ostatnio poszedłem na 1 trening (wcześniej kilka dni się delikatnie rozciągałem) i o dziwo w trakcie ćwiczeń wszystko było w porządku. Niestety już 2 dnia zacząłem odczuwać lewe biodro. Nie boli mnie ono cały czas, tylko przy konkretnym ruchu. Ból przypomina rwanie i występuje w najbardziej wysuniętej, zewnętrznej części biodra.
Obecnie noszę wkładkę o grubości 0,5cm. Nie odczuwam żadnego bólu w trakcie "normalnego" trybu życia (bez wysiłków fizycznych).
Chęć trenowania jest jednak u mnie tak wielka, że pomimo bólu dalej będę uczęszczał na treningi.
Czy jest to niebezpieczne? Czy powinienem udać się do ortopedy i poprosić o skierowanie na prześwietlenie? Fizjoterapeuta, u którego byłem stwierdził, iż nie muszę przerywać treningów. Niestety nie biorę jego słów na poważnie bo był strasznie ****...ty i tylko przytakiwał jak zadawałem pytania.
Proszę o jakieś porady
dzięki i pozdrawiam
Krzysztof Piekarz
