Walczące kobiety to nie jest nic nowego w sportach walki, ale kobiety które potrafią walczyć błyskotliwie wzbudzają zainteresowanie i podziw. Jest to tym bardziej miłe, że jedną z podziwianych w całej Europie kobiet jest Polka. Joanna Jędrzejczyk jest urodzoną fighterką. Walczy w formule Muay Thai i K-1. Walczy to mało powiedziane. Robi to doskonale. Jest aktualną Mistrzynią Świata IFMA w tajskim boksie - jednej z najtwardszych i nie ma co ukrywać najbrutalniejszych formuł walki.
Joasia zdecydowała się na zawodową karierę i trafiła pod opiekę największego mistrza K-1 Ernesto Hoosta z Holandii. W zawodowych startach idzie jej doskonale. W ubiegłym roku raz tylko sędziowie uznali ją za pokonaną w walce, której nie przegrała w Turcji. Wygrałaby ją na każdym innym ringu. Pozostałe pojedynki były popisem polskiej zawodniczki. Demolka na IT'S Showtime niezwykle cenionej w Holandii Titiane van Polanen i wygrana w Japonii na prestiżowej gali J-Girls z Mistrzynią Świata Satoko Sasaki to tylko preludium tego co może jeszcze nastąpić w wykonaniu naszej fighterki w 2010 roku. W naszym podsumowaniu roku Awards 2009 Joanna bezapelacyjnie zwyciężyła swoje konkurentki. Poprosiliśmy ją o wywiad na temat sukcesów, ubiegłego roku i walczących kobiet. Poniżej fascynująca lektura, którą polecamy gorąco.
Joanno powiedz czy uważasz rok 2009 za udany w Twojej karierze? Czy był to przełomowy rok dla Ciebie?
Tak, poprzedni rok był dla mnie bardzo udanym rokiem. Był bardzo pracowity i wymagał wielu poświęceń, które jak widać zaowocowały. Każdy rok przynosi nowe plany, nowe możliwości i nowe sukcesy. Mam nadzieję, że każdy kolejny rok będzie bardziej przełomowy od poprzedniego. ;)
Zdecydowałaś się na dość nietypowy wariant kariery jak na polskiego sportowca i trenujesz w Holandii u największej gwiazdy K-1 jaką jest nadal Ernesto Hoost. Co zyskałaś na takim rozwiązaniu?
Tak, jak najbardziej zyskałam i to bardzo wiele. Ernesto poza tym, że był perfekcyjnym zawodnikiem, to teraz jest świetnym trenerem i przyjacielem. Jego wieloletnie doświadczenie zawodnicze i trenerskie pozwala nam na rozwój naszych umiejętności i toczenie widowiskowych, mądrych i doskonałych walk. Zdecydowałam się na treningi w Holandii, ponieważ to właśnie Paweł Słowiński docenił moją ciężką pracę i zapytał Ernesta o możliwość mojego kilkutygodniowego treningu w Team Mister Perfect, jak i walkę na holenderskim ringu, po czym zdobyłam uznanie w oczach Ernesto i drugiego trenera Orlando (Gemerts - przyp. red.) i o to tak jestem już od ponad roku zawodniczką holenderskiego teamu.
Jak wygląda typowy dzień treningowy Joanny Jędrzejczyk?
Pobudka rano i zdrowe śniadanie, aby mieć dużo energii na niezły wycisk podczas treningu ;) Wstaję zazwyczaj przed godziną 8 ponieważ muszę dojeżdżać na treningi około 40km za Amsterdam, co zajmuje trochę czasu. Trening trwa około 2 godzin i w domu jestem około godziny 14-ej. Resztę czasu poświęcam na odpoczynek, naukę i zazwyczaj internetowe rozmowy z rodziną i znajomymi z Polski.
Co robisz w dni które nie trenujesz np. weekendy?
W weekendy chodzę biegać „delikatnie" do parku, lub gdy jest bardzo zimno to na bieżnię do jednego z fitness klubów. Resztę wolnego czasu poświęcam na odpoczynek, troszkę lenistwa, dłuższy sen, oraz spotkania ze znajomymi.
Powoli zaczyna Ci brakować rywalek w Europie chcących toczyć zawodowe pojedynki i trafiłaś do Japonii. Czy to jest bardziej opłacalne? Czy to tylko mity o stawkach i zainteresowaniu walkami w tym kraju?
Myślę, że mam jeszcze wiele doskonałych rywalek w Europie. W Japonii zainteresowanie walkami jest bardzo duże. Można to zobaczyć po galach organizowanych przez K-1, czy inne japońskie federacje. Gala federacji J-Girls na której miałam okazję walczyć, była bardzo ciekawym widowiskiem i cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Mam nadzieję, że K-1 dla kobiet ruszy już w tym roku i cały świat będzie mógł podziwiać doskonałe pojedynki w wykonaniu kobiet. Co do zarobków w świecie walk kobiet, by mogły być dużo lepsze.
Wielu mężczyzn, z którymi rozmawiamy, wyraża się niechętnie lub lekceważąco o kobietach fighterkach. Co mogłabyś im powiedzieć?
Hmm ciężkie pytanie, chociaż nie rozumiem dlaczego wielu mężczyznom się to nie podoba. Myślę, że każdy z nas odnajduje w swoim życiu coś co kocha robić i się w tym doskonale realizuje i coraz częściej są to sztuki walk w środowisku kobiet. Potrafimy równie dobrze, wręcz doskonale walczyć w ringach tak jak płeć męska i nie musi to wyglądać jak szarpanina za włosy, czy drapanie po twarzy. Czuję się dobrze z tym że jestem zawodową figthterką. Jestem z tego dumna i realizuje się w stu procentach. Panowie, jeśli nie widzieliście świetnych walk kobiet, to zapraszam do obejrzenia walk A klasy kobiet między innymi w Holandii. Mam nadzieję, że nabierzecie innego poglądu do trenujących i walczących kobiet.
Trenujesz u Ernesto. Powiedz, jak wyglądają wasze relacje? Jakim jest trenerem, człowiekiem? Na ile jest w stanie poświęcić Ci uwagi mając w teamie wiele gwiazd jak Tyrone Spong czy inni zawodnicy?
Ernesto jest bardzo opiekuńczy, przyjazny i surowy jeśli chodzi o trening. Ze względu na duża różnicę wieku, jest czasami jak mój opiekun, który mi zawsze dobrze doradzi i pomoże. Ernesto poświęca każdemu z nas tyle samo uwagi. Wiadomo, gdy ktoś z naszego teamu przygotowuje się do pojedynku to wszyscy staramy się mu w tym pomóc, poprzez sparingi, itp. Tyrone, Paweł Słowiński czy inni zawodnicy, wszyscy jesteśmy traktowani tak samo, gdyż nie trafiliśmy do tego teamu przez przypadek. Tworzymy team, a nie gym co znaczy że jest nas tylko garstka trenujących i walczących dla Ernesto oraz naszego drugiego trenera Orlando Gemertsa, specjalizującego się w boksie, który jest nieodłącznym filarem Teamu mister Perfect.
Czy w Polsce widziałabyś dla siebie rywalki na obecnym etapie kariery?
Prawdę mówiąc, to nie walczyłam w Polsce od dawna, a bardzo bym chciała! Niestety nie znam zbyt wielu Polskich zawodniczek i nie znam ich poziomu.
Jakie masz plany na 2010 rok zawodowe a jakie prywatne?
Obecnie przebywam w Polsce do 7 lutego. Mam teraz czas na odpoczynek, zaliczenie studiów, czas dla rodziny, przyjaciół i na nabranie sił przed kolejnym ciężkim sezonem. Nie mogę się już doczekać powrotu do treningów i walk, których mam nadzieję będzie bardzo dużo. Po moich ostatnich sukcesach napłynęły propozycje dużych walk zawodowych w Holandii, Szwecji, Włoszech i Japonii. Planuję również polecieć na amatorskie Mistrzostwa Europy, które odbędą się w maju we Włoszech, jak i również Mistrzostwa Świata w Brazylii, czy Olimpiada Sztuk Walk, która jest dla mnie wielkim wyzwaniem i odbędzie się pod koniec sierpnia w Chinach. Największe plany to dawać z siebie jak najwięcej na treningach i toczyć mądre, widowiskowe i doskonałe walki, z najlepszymi. Są jeszcze plany startu w zawodowym boksie, jednak są to na razie plany i rozmowy, więc wolę nie zapeszać.
Czy chciałabyś, korzystając z okazji, coś przekazać polskim kibicom i fanom K-1, MMA, tajskiego boksu?
Chciałam serdecznie podziękować redakcji za ciągłe zainteresowanie moją osobą. Wszystkim, którzy we mnie wierzą i wspierają w tych najważniejszych radosnych chwilach triumfu i w tych ciężkich SERDECZNIE DZIĘKUJĘ. Będę robiła wszystko, abyście byli ze mnie dumni. Bo pomimo treningów w Holandii i startów pod barwami Team Mister Perfect, to zawsze walczyłam, walczę i będę walczyła dla mojej ojczyzny.
Serdecznie pozdrawiam
Joanna Jędrzejczyk
Team Mister Perfect
http://www.jedrzejczyk.org.pl
Źródło: www.f ightsport.pl
Zmieniony przez - 4rScorpion w dniu 2010-01-21 20:05:14
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/