...
Napisał(a)
jak ma rece pod Toba i jest w Twojej gardzie to kurde sweep nogami czy boom sweep:P, klucza mu pewnie nie wyciagniesz jak jest taka roznica sily i z gilotyna moze byc tez ciezko-przynajmniej mi bo nigdy nie wychodzi, bardziej bym szukal konczen na nogi-stope, ezekiel jak ktos juz pisal, za plecy mozesz go zajsc i dusic, ja ogolnie z bykami-fizolami walcze z polgardy (ogolnie uwielbiam tak walczyc) i konczy sie to zwykle toczeniem lub plecami
...
Napisał(a)
dzięki, dzisiaj na treningu z nim wygralem :D:D Dzis już był w kimonie bo kupił. Założyłem mu taką nie do końca gilotyne jak go miałem w gardzie ale odpychał z całej siłi moją ręke ale po minucie zrezygnowal i odklepał :D
R11 - ćwiczymy normalnie na sali treningowej i mamy dobrego trenera...
Imrahil - mówimy tu o BJJ a ty sugerujesz, żeby nie wchodzić do parteru???
R11 - ćwiczymy normalnie na sali treningowej i mamy dobrego trenera...
Imrahil - mówimy tu o BJJ a ty sugerujesz, żeby nie wchodzić do parteru???
...
Napisał(a)
atakuj go z góry, jak sciska ci klate wez mu kolanem w udo i w bok pchaj to sie glebnie, a potem dusisz go
albo zlap go za klate pierwszy i sciskaj z calej sily
i nie puszczaj, nauczysz sie wytrwalosci CHOCIAZ, bo jak on cie sciska to uczysz sie nic nie robienia podczas walki.
Mozesz takze złapać go za ręce od wewnątrz i glebnąc, wiem ze jest ciezki, ale powinienes dac rade jezeli zrobisz to dynamicznie i technicznie, staraj sie jak tylko mozesz, nie boj sie go, nic ci nie moze zrobic jak jest trener.
Najlepsze rozwiazanie to zagadac do trenera ale po treningu, jak tamtego byka nie ma, albo przyjsc wczesniej i jak jest trener to pogadac. Bo innego rozwiazania nie widze :P
chyba ze pogadasz z tym gosciem 115 kg i powiesz zeby dawal ci fory, albo zeby robil to technicznie a nie z sila.
albo zlap go za klate pierwszy i sciskaj z calej sily
i nie puszczaj, nauczysz sie wytrwalosci CHOCIAZ, bo jak on cie sciska to uczysz sie nic nie robienia podczas walki.
Mozesz takze złapać go za ręce od wewnątrz i glebnąc, wiem ze jest ciezki, ale powinienes dac rade jezeli zrobisz to dynamicznie i technicznie, staraj sie jak tylko mozesz, nie boj sie go, nic ci nie moze zrobic jak jest trener.
Najlepsze rozwiazanie to zagadac do trenera ale po treningu, jak tamtego byka nie ma, albo przyjsc wczesniej i jak jest trener to pogadac. Bo innego rozwiazania nie widze :P
chyba ze pogadasz z tym gosciem 115 kg i powiesz zeby dawal ci fory, albo zeby robil to technicznie a nie z sila.
...
Napisał(a)
Z deka odgrzany kotlet.. autor się od miesiaca prawie nie pokazuje.
A co do klucza.. idealny timing + dobre wyszkolenie techniczne.. Cięzko załozyć kimure/americane przy takiej róznicy wag.. wiem co mówię - jak ważyłem 115-120kg i zaczynałem to żadne koguty mi tego założyć nie mogły..
A co do klucza.. idealny timing + dobre wyszkolenie techniczne.. Cięzko załozyć kimure/americane przy takiej róznicy wag.. wiem co mówię - jak ważyłem 115-120kg i zaczynałem to żadne koguty mi tego założyć nie mogły..
"Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd"
August Bebel
Polecane artykuły