Przy okazji życzę wszystkim kobietą wszystkiego najlepszego (choć pewnie żadna tu nie zagląda ale wypada napisać )
Ogólnie po chorobie towarzyszy mi brak apetytu ale to normalne niedługo przyzwyczaję się znów do diety i będzie już ok
Trening:
Dzień A: (ten zaległy z tamtego tygodnia)
1.Sq 3x6x65kg
2.Mc 2x6x60kg
3.wiosłowanie 3x6x45kg
4.Wl 3x6x55kg
5.wyciskanie z przodu 3x6x40kg
6.francuskie 2x8x22kg
7.uginanie ramion 2x8x24kg
Dieta:
Żeby nie ten brak apetytu to dziś było by w porządku na razie nie mogę patrzeć na serki co przygotowałem na ostatni posiłek ale zjem je dopiero za 2h więc do tej pory pewnie zgłodnieje
1.kasza manna, 3 jajka, 100g serka trochę rodzynek do smaku do kaszy(mogę coś takiego robić? )
2.kotlet z kurczaka, ryż, oliwa z oliwek
3(przed siłownią).jak wyżej bez oliwy
4(po siłowni). jak wyżej + ogórek i jogurt naturalny
5.300g serka wiejskiego
jeszcze do każdego posiłku(prócz tego ostatniego) piję zieloną herbatę z miodem nie zaszkodzi to za bardzo?
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego czy mogę sobie dodawać wszelkiego rodzaju sosy do potraw lubię jedzenie bardzo dobrze przyprawione i często dodaje sobie np majonez, ketchup, sos czosnkowy itp nie wspomnę o sporej ilości przypraw
pozdrawiam
Zmieniony przez - wiewi0r w dniu 2010-03-08 20:38:58