...
Napisał(a)
witam,u mnie akurat to było tak,ze czym blizej konca cyklu tym gorzej mi sie biło,psychicznie i wogóle.Ostatnie trzy strzały to była masakra,uzywałem po dwie trzy igły zeby w koncu wbić i zrobić jak się należy, albo krew albo tak mnie kuło że zmieniałem igłe i obok biłem i tak w kółko.
...
Napisał(a)
moj pierwszy samozielny byl w udo. tetno mocno w gore medytacja z pol godziny nasluchiwanie czy matka nie idzie robiony w klopie. wtedy jeszcze nie iedzialm ze igle trzeba wbijac szybko i wbijalem ja pooooowoli czujac dokladnie jek przeciska sie miedzy wloknami bleeee najgorszy byl moment wbijania potem juz spokojnie. a na codzien bije po barkach (akutalnie prop) i wchodzi jak w masełko
moderator na www.polskikoks.pl i www.metka.pl od 21.02.2010 OFFFF :((( w kwietniu kolejna ;DD
...
Napisał(a)
ja przy pierwszym swoim strzale byłem strasznie spięty . No chyba 30 min to trwało ,najgorsze ze igła nie chciała się wbić w udo ;) dopiero za 5 razem weszła. ogólnie ciśnienie i trzepaka rąk. A po strzale ok 1 godzie chodziłem poschizowany ;)
Treningi personalne, porady, konsultacje ,dieta, trening, suplementacja...
...
Napisał(a)
Kvrwa jakie fontanny?
Nie dość, że drugi dzień nie mogę chodzić po strzale to jeszcze jakiś wytrysk mi grozi z uda
Nie dość, że drugi dzień nie mogę chodzić po strzale to jeszcze jakiś wytrysk mi grozi z uda
Polecane artykuły