Sylwester 2001\02

On był podpity? Raczej ja ale tak juz ze mną jest na tych imprezach, choć nie piję mam ze wszystkich największa fazę, sam nie wiem skąd to się bierze...

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Dyletant działu "Trening"
*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
*Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
*Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstrong Jones!

mozesz mi wierzyc, albo nie ale ja tez juz nie pije na imprezach, nawet na sylwestra zamierzam sobie odpuscic picie. Postaram sie bawic na trzezwo....

Mam trzy latka, trzy i pol siegam glowa ponad stol.....

Ja zartowałem z tym moim podpiciem, sam też nie piję a dobra zabawa zawsze mi wychodzi bez alkoholu, jeżeli chodzi o jeg obecność w moim czy cudzym ograniźmie to niestety wszystko się przez niego psuje, byłem trzy lata temu na sylwestrze w gronie znajomych o których tamtej nocy dowiedziałem się czegoś nowego, domyślasz się chyba że nie in plus...

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Dyletant działu "Trening"
*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
*Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
*Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstrong Jones!