Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2
Witam. Wiem, że temat był poruszany już wielokrotnie ale chciałem żebyście odnieśli się idealnie do mojego przypadku.
Mam jak już napisałem w temacie zapchany nos. Mam to od kiedy pamiętam. Nie mam kataru po prostu jest zapchany. Oddycham tylko i wyłącznie z otwartymi ustami. Ulgę czuję kiedy biorę Otrivin do nosa. Nos się udrażnia i jest ok, ale kiedy przestaje działać wszystko wraca. Zapchany nos. Czuję się fatalnie kiedy leżę z dziewczyną i próbuję oddychać przez nos KATASTROFA!! Słychać jak powietrze przedziera się przez zapchany nos. Nie mogę używać ciągle Otrivinu. Rok temu miałem operowaną przegrodę, operacja miała mi pomóc ale nic z tego. Przegroda prosta a nos dalej zapchany. Dodam, że nie jestem uczulony. Wizyty u laryngologa były nie raz i żadnego polipa nie ma. CO wy na to?
Szacuny
39
Napisanych postów
2274
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31242
co ja na to, koooorwa nie wiem bo ja mam to samo cholerstwo już od 6 lat i już myślałem że sie z tym uporałem ale problem powraca w każdą zimę. I cały czas jechane na kroplach do nosa, porażka :/ a panie i panowie laryngolodzy niech całują mi dupę konowały jedne. Spróbuj czegoś takiego kolego, moja rada. Ogranicz maksymalnie ten otrivin, zacznij stosować codziennie sól fizjologiczną (na leżąco zakrapiaj z głową odchyloną do tyłu) do tego leć po recepte, kup sobie lek o nazwie Flixonase. Po tygodniu stosowania powinieneś już dawać sobie radę z oddychaniem bez użycia kropli do nosa. Do tego zakup sobie coś co niewątpliwie też pomaga, olej z wątroby rekina, najlepiej BioMarine 570 albo tańsze zamienniki np iskial. Sauna parowa raz na jakiś czas, też polecam. Jeszcze jedno, sól fizjoloficzną stosuj dość długo.
Szacuny
39
Napisanych postów
2274
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31242
odrazu mówię że jest to taka mojego pomysłu kuracja, która pomogła mi kiedyś na bardzo długi czas. Teraz problem znów powrócił i chyba będe ją musiał powtórzyć bo żyć sie nie da.
Szacuny
14
Napisanych postów
162
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6301
Miałam tak samo jeszcze z 4 lata temu;] całe dzieciństwo męczyłam się z wiecznie zatkanym nosem. Nic nie pomagało, aż... lekarz pulmonolog przepisał mi FLIXONASE.
Nie sądziłam, że mi to pomoże. Dolegliwości od 4 lat nie powróciły:)
Szacuny
1
Napisanych postów
15
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3896
Ja to bym sprawdził najpierw czy to nie jest jakaś alergia np. powiedzieć lekarzowi żeby przepisał jakiś lek przeciwhistaminowy i zobaczyć czy pomaga.Jeśli nie pomoże zrobić tomografie zatok i zobaczyć jak to tam wygląda,i jak to przewlekłe zapalnie to trza będzie pewnie zrobić operacje bo leki nic nie pomogą .Do pielęgnacji nosa dobry jest Sterimar(fizjologiczny roztwór wody morskiej),no i jakiś steryd do nosa też może pomóc.pozdro
Szacuny
6
Napisanych postów
101
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1292
Może to być problem z zatokami. Chorowałeś w ogóle na zatoki? Ostre zapalenie zatok albo coś takiego? Może spróbuj tzw. Parówek. Fajnie rozrzedza to wszystko co tam siedzi. Po prostu do miski wsypuje mięty , rumianku , szałwii i jeszcze jakiegoś zioła i do tego dolewasz Olejku Eukaliptusowego. Zalewasz wszystko gorącą wodą , kładziesz ręcznik na głowie i wdychasz przez ok. 10 min tą parę z miski. Może Ci to tam przepcha.
Po paru wpadkach nawet najgorszy może stać się najlepszym.
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1
Mam to samo teraz mialem jeszcze przegrode operowana ale to nic nie dalo. Diemen powiedz mi skad dostales recepte na te lekarstwo prosiles o nia? czy lekarz ci to poleci?? jak to dziala po tym lekarstwie ten katar kroty tam zalegal, zapchany nos to on wyciekl i juz ulga od tak? czy to jakos dlugotrwaly proces tego?