Problem po mikolaju - rotator

WItam. Pisze kolejnego posta bo od poprzedniego uplynelo juz troche czasu a prawie nic sie nie zmienilo. Od roku mam kontuzje rotatora i od ponad pol roku fizjoterapie. Stracilem wszystko na co pracowalem na silowni ale mniejsza o to chcial bym miec w koncu sprawna reka a kontuzja rotatorow nie chce przejsc. Od dluzszego czasu nie rusza sie mimo tego ze robie te cwiczenia i mialem ultra dzwieki i nawet mam ala pajaczka do prostowania postawy i co i gowno reka nadal boli podczas wykonywania niektorych ruchow i podnoszenia sredniej wagi rzeczy. W przyszlym tygodniu ide do lekarza po to zeby mi przepisal jakis sterdy na te ramiona bo za*****a nie chca przejsc i terapeuta mi to poradzil tylko ze mieszkam w Danii i nie jestem pewny czy go dostyane. Moje pytanie co zrobic zeby to zaleczyc bo juz mnie krew zalewa..

Ostrzykniecia sterydami, a jak nie pomoze to pozostaje leczenie operacyjne

dzieki malysz, ale jak to jest pytalem sie mojego terapeuty i powiedzial ze nie ma na to rzadnych operacji

Masz kontuzje stozka rotatorow, wiec zakladam, ze jest to bolesny toczacy sie proces zapalny/zwyrodnieniowy w obrebie miesni stworzacych stozek rotatorow i/lub ich sciegien czyli m. nadgrzebieniowego, podgrzebieniowego, oblego mniejszego i podlopatkowego. Wszystko ma swoja przyczyne. Jesli jest to stan przeciazeniowy to wystarczy zastosowac leczenie p/zapalne i unikac obciazania chorego barku. Inne przyczyny to moga byc: zaburzenie rownowagi miesniowej, deformacja wyrostka barkowego, zwyrodnienie stawu barkowo-obojczykowego, pogrubienie i wapnienie wiezadla kruczo-barkowego lub brak zrostu poszczegolnych jader kostnienia wyrostka barkowego. Wszystko to prowadzi do ciesni przestrzeni podbarkowej i tarcia, miesni sciegien o te struktury, co wywoluje proces zapalny. Przyczyny te mozna leczyc operacyjnie: usuniecie wiezadla kruczo-barkowego, zmienionej zapalnie kaletki podbarkowej, wyrownanie zdeformowanego wyrostka barkowego, usprawnienie zwyrodnialego stawu.
Tak wiec przyczyny toczacego sie tam procesu mozna leczyc operacyjnie, czy nawet z pomoca fizjoterapi (zaburzneia rownowagi miesniowej)

fizjoterapie mam juz pol roku i nie ma takich efektow jakich sie spodziewalem i ciagle wydawanie 8stow miesiecznie na to tez mi sie srednio patrzy. Dzieki za info, a z ta operacja to musial bym sie zglosic do szpitala czy do mojeko lekarza po jakies skierowanie czy cos

Rozumiem, ze jestes w Polsce. Jesli tak to ortopeda moze stwierdzic, ze kwalifikujesz sie do zabiegu operacyjnego, wtedy czekasz latami...
Prywatnie to zapewne koszt w granicach 3-5tyś

no wlasnie nie, jestem w danii i ciekawy jestem jak by wyglkadalo to tutaj

Niestety nie wiem, jak funkcjonuje sluzba zdrowia w Danii

to sie dowiem od tego lekarza zobacyzmy co mi powie w kazdym razie wielkie dzieki