Mam stosunkowo proste pytanie. Mianowciie chciałbym się doweidzieć, które partie mięsniowe reaguja lepiej na większą ilośc powtórzeń, a które wręćz przeciwnie. Czy np. na barki lepiej zrobic 8, czy też może 12 i więćej. Zdaję sobie sprawę, że nie ma skutecznej recepty i wszytsko zależy od predyspozycji ćwiczącego, ale chętnie wysłucham każdej sugesti. Trening domowy, z mocno ograniczoną ilośćia sprzętu (tylko hantle), jednakże wykonuje go naprawdę solidnie, stąd też moje pytanie. Podaję rozpiskę :
BARKI
- wznosy bokiem
- wyciskanie nad głowę
- wznosy w przód
KLATKA
- rozpiętki
- prznoszenie ciężaru za głowę na ławce prostej
- wyciskanie na ławce skośnej góra
BICEPS
- uginanie ramion
- uginanie tramion z pronacją
TRICEPS
- francuskie wyciskanie siedząc
- francuskie wyciskanie leżąc
- odwrotne pompki
PLECY
- szrugsy
- podciaganie do boku w opadzie
- mc