zaleca sie trenowanie 3 razy w tygodniu, za kazdym razem inne partie
(w sumie to dlugo trenowalem co drugi dzien z udzialem wszystkich miesni i to pewnie przez to mialem kiepskie przyrosty)
u mnie mozna odrzucic nogi, mam fajne, trenuje treningiem domatora i nie widze za bardzo mozliwosci rozwoju miesni nog w ten sposob, poza tym na przysiadach skacza mi sciegna, czasem bola stawy
no nie wazne
zostaja gorne partie
no i ok... tylko rozlozyc to na 3 treningi i lota...
ale czy duze beda straty gdy np. zamiast 3 treningow gdzie za kazdym razem trenuje inne miesnie dalbym jeden trening na ktorym rozwijam wszystkie miesnie ?
z drugiej strony, cwiczenie raz na tydzien to chyba kiepski pomysl, za duzy przestoj chyba
to moze jeden trening co 4 dni, czy cos
ma to sens ?