Siłownia domowa - zapał do ćwiczeń

Witam! Zastanawiam się nad skompletowaniem sobie siłowni domowej. Zestawik marbo semi pro 17 + prasa do nóg + wyciąg marbo semi pro + gryf prosty, łamany, sztangielki + rowerek stacjonarny ketler. Miejsce w domu mam. Kasę na sprzęt mam.

Ten zestaw zaspokoił by moje wymagania co do sprzętu. Zwracał by mi się około 14 miesięcy. Nie był bym uzależniony od godzin otwarcia siłowni, czekania na wolny sprzęt, dojazdów. Wszystko super ale... Zastanawiam się czy za pół roku nie odechce mi się machać żelazem i kasa nie pójdzie częściowo w błoto. Mój staż to prawie dwa lata w tym dwie półroczne przerwy...(!) Chciałem się zapytać czy ćwiczenie samotnie w domu nie jest monotonne i na dłuższą metę nie znudzi się? Jak to jest z wami?

Zmieniony przez - csc w dniu 2010-02-04 11:03:10

mi pomaga dobra muzyka. Jak nie chcesz ćwiczyć sam to może z jakimś kolegą ?

Nie no, nie ma teraz co gdybać, chodziło mi o to czy takie ćwiczenie nie jest monotonne i nie nudzi się?
W ogole do tej pory robiłem takie treningi na pełnej ****ie, że po nich nie chciało mi się nawet wyrzucić śmieci. Czy na sprzęcie marbo semi-pro to ja mogę nastawiać się na jakieś ciężkie treningi czy raczej będzie to machanie ciężarkami 3x w tygodniu? (Osoby większe chodzą na siłownie a nie ćwiczą w domu samemu ale z drugiej strony ćwiczyć ciężko mogę nawet w piwnicy jak będę chcial)

chodziłem jakis czas na siłownię i no fajnie było...się porozmawiało na dupy popatrzyło, trenigi urozmaiciło....ale teraz mam w domku w ciepłym pokoiku siłke....ławeczke stojaki i masę wolnego cięzaru---kiedy chcem ćwiczę, muza leci lustro jest, w ciszy i spokoju szczerze mówiąc lepiej mi się ćwiczy....koncentracja lepsza

a ty się pytasz czy za pół roku ci się nie znudzi----a czy wolisz ćwiczyć czy siedziec przed tv---takie samo znaczenie....nie znam ciebie...a nawet bym znał to i tak od ciebie to zależy---zadaj sobie pytanie czego chcesz,,,co chcesz osiągnąć i ćwiczysz na siłownię chodzisz po co

wydaje mi się śmieszne pisanie tu o poziomie kultury...Są na SFD rzeczy na dużo dużo niższym poziomie...

...ja sam nie wiem skad bierze sie tak często skłonnośc do rownania raczej w dól niż w górę...

ale nie to jest tematem chyba tego tematu

jeśli chcesz trenowac w domu to raczej dobrze byłoby aby sprzęt był wystarczający, wraz z zabezpieczeniami[więc nie tylkmo sztanga i ławeczka]
radziłbym tez ustalić w mniarę jedna pore treningów bo może byc trudniej utrzymac pewien "reżim" niżby się chodzilo na siłownię

warto byłoby tutaj przeanalizować wszelkie za i przeciw w oparciu o znajomość siebie jak i wrzelkich zależności zewnętrznych.

a czy zapał Ci pozostanie to tego nie można wiedzieć

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2010-02-06 20:17:03

nie spodziewałem się,że ktos mi jednoznacznie odpowie na pytanie postawione w pierszym poście. Zrobiłem właśnie tak jak napisał Apokalipsa i wyszło mi, że powinienem chodzić dalej na siłownie. Dzięki za pomoc