18.02 - czwartek
1.Wycisk wąsko: rozgrzewka, 85kg/3x3
2.Barki z przed klaty: 47,5kg/8; 57,5kg/6; 67,5kg/4; 67,5kg/3
3.Francuz leżąc: 35kg/10; 39kg/8; 43kg/6x2
4.Przednie siady: rozgrzewka, 90kg/3x3
20.02 - sobota
1.Przysiad
20/6
60/6
100/5
kostium
130/4
bandaże
150/3
170/3
szelki
190/3
210/2
210/3 - dodatkowe powtórzenie w nagrodę dostałem
2.WL
20/6
50/5
70/4
80/3
koszulka
90/3
100/2
100/1
3.Docisk
105/1
105/0
4.MC
kostium
120/5
150/4 - nie umiem liczyć, miało być 170
170/4
szelki
200/3
220/2x2
5.Dociągania
230/0
200/1
230/1
240/0
Wrażenia:
Zupełnie bez mocy. Byłem niewyspany, nienajedzony i w ogóle słaby jakiś taki. Dodatkowo zupełnie zajechany triceps, ale w sumie nie dziwne - wycisk mocno wg pierwotnego planu miał być we wtorek. Później trener zmienił mi na sobotę, a
trening tricepsa pozostał w czwartek. Teraz będzie zamiana - triceps we wtorek i wl lekko w czwartek.
Siady jako tako. Głębokość coraz lepsza.
Ciągi ciężko, muszę jeszcze doszlifować technikę w tym klasyku. W dociąganiach zupełnie zabrakło energii.