"...Parter jest moim oceanem, Ja jestem rekinem, a większość osób nawet nie umie pływac..."
...
Napisał(a)
Wiadomo, że jedną z najbardziej potrzebnych podczas wali (ćwiczę bjj) cech jest wytrzymałość, wiadomo też, że jednym ze skuteczniejszych sposobów na zyskanie wytrzymałości jest bieganie. Tutaj jednak pojawia się moje pytanie, czy aby wyćwiczyć w sobie wytrzymałość na ok. 5 minutowe dynamiczne walki wystarczy zwykły jogging czy może dodać do tego jakieś inne ćwiczenia, np. wpleść w zwykły spokojny bieg sprinty ? Proszę także o radę jak rozłożyć te biegi w tygodniu ? Dodam tylko, że oprócz tego ćwiczę na siłowni i oczywiście chodzę na bjj i nie mam zapędów maratończyka więc jakieś karkołomne biegi nie są mi potrzebne, z góry dziękuję za odpowiedzi.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Bieganie w sportach walki jest mocno archaiczna metodą treningową. Wytrzymałość aerobowa (w bieganiu) ma mały związek z wytrzymałością siłową i wytrzymałością anaerobową podczas walki.
Stąd stosuje się interwały, kompleksy sztangowe, ćwiczenia obwodowe itd...
Wytrzymałość też jest specyficzna w zależności od rodzaju wysiłku.
Stąd stosuje się interwały, kompleksy sztangowe, ćwiczenia obwodowe itd...
Wytrzymałość też jest specyficzna w zależności od rodzaju wysiłku.
Ile do... czyli liczniki do wydarzeń http://ile-do.pl.pl
oraz
Kuchnia wietnamska na http://pyzamadeinpoland.pl
...
Napisał(a)
oj, nie zgodzę się z juniorem
do 3 sekund wysiłku organizm czerpie energię z procesów czysto beztlenowych, w ogóle nie związanych z glikogenem
do 30 sekund - większość energii idzie z procesów glikolizy beztlenowej
powyżej 30 sekund - glikoliza tlenowa.
(oczywiście w walce nie wypalasz od razu tych 30 sekund, to się rozwija nawet do minuty, chyba że napieprzasz od razu z całej pary i trzymasz takie tempo bez przerwy)
I teraz masz 2 takie główne elementy
po pierwsze, ile energii otrzyma dany mięsień? Zarówno, jeśli chodzi o glikolizę beztlenową, jak i ten "pierwszy zryw" trwający ułamki sekund, bieganie nie ma tu wiele do gadania.
Natomiast jeśli idzie o glikolizę TLENOWĄ - tu bieganie daje 2 rzeczy, które bardzo często wykręcić treningiem na siłowni czy na macie
Po pierwsze, biegając uczysz organizm, żeby magazynował więcej glikogenu, żeby szybciej i sprawniej przekazywał go do mięśni, ogólnie - organizm jest w stanie mięśniom dostarczyć więcej energii w danej jednostce czasu. W praktyce będziesz nieco silniejszy przy tym samym subiektywnym zmęczeniu
Po drugie, bieganie wybitnie podnosi odporność na zakwaszenie organizmu. Dłużej będziesz w stanie wytrzymać zanim poczujesz, że musisz się poddać.
Czego bieganiem w glikolizie tlenowej nie wyrobisz - ilości i koordynacji mięśni używanych w walce. Co z tego, że organizm będzie w stanie dostarczyć gigailości glikogenu z wątroby i rewelacyjnie usuwać produkty przemiany materii, jeśli nie będzie odpowiednich włókien mięśniowych i odpowiedniej ilości naczyń włosowatych / mitochondriów w mięśniach żeby to wykorzystać.
Dlatego bieganie to tylko dodatek, a podstawa wytrzymałości to praca z tymi mięśniami, które będziesz wykorzystywał w walce statycznej - długie, bardzo długie ćwiczenia na dość niskiej intensywności.
Zmieniony przez - tommo666 w dniu 2010-02-14 01:55:44
do 3 sekund wysiłku organizm czerpie energię z procesów czysto beztlenowych, w ogóle nie związanych z glikogenem
do 30 sekund - większość energii idzie z procesów glikolizy beztlenowej
powyżej 30 sekund - glikoliza tlenowa.
(oczywiście w walce nie wypalasz od razu tych 30 sekund, to się rozwija nawet do minuty, chyba że napieprzasz od razu z całej pary i trzymasz takie tempo bez przerwy)
I teraz masz 2 takie główne elementy
po pierwsze, ile energii otrzyma dany mięsień? Zarówno, jeśli chodzi o glikolizę beztlenową, jak i ten "pierwszy zryw" trwający ułamki sekund, bieganie nie ma tu wiele do gadania.
Natomiast jeśli idzie o glikolizę TLENOWĄ - tu bieganie daje 2 rzeczy, które bardzo często wykręcić treningiem na siłowni czy na macie
Po pierwsze, biegając uczysz organizm, żeby magazynował więcej glikogenu, żeby szybciej i sprawniej przekazywał go do mięśni, ogólnie - organizm jest w stanie mięśniom dostarczyć więcej energii w danej jednostce czasu. W praktyce będziesz nieco silniejszy przy tym samym subiektywnym zmęczeniu
Po drugie, bieganie wybitnie podnosi odporność na zakwaszenie organizmu. Dłużej będziesz w stanie wytrzymać zanim poczujesz, że musisz się poddać.
Czego bieganiem w glikolizie tlenowej nie wyrobisz - ilości i koordynacji mięśni używanych w walce. Co z tego, że organizm będzie w stanie dostarczyć gigailości glikogenu z wątroby i rewelacyjnie usuwać produkty przemiany materii, jeśli nie będzie odpowiednich włókien mięśniowych i odpowiedniej ilości naczyń włosowatych / mitochondriów w mięśniach żeby to wykorzystać.
Dlatego bieganie to tylko dodatek, a podstawa wytrzymałości to praca z tymi mięśniami, które będziesz wykorzystywał w walce statycznej - długie, bardzo długie ćwiczenia na dość niskiej intensywności.
Zmieniony przez - tommo666 w dniu 2010-02-14 01:55:44
Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!
Polecane artykuły