2jajka bełtam i dodaje lyzke miodu, jak juz sie zrobi jednolita masa to daje 60g platków owsianych i mieszam to ze sobą.
potem to wszystko na patelnie wrzucam i smaze a potem rozdrabniam to na male kawaleczki na patelni i na talerz i z mlekiem
i to juz mi sie znudzilo
czytalem o plackach owsianych, ale tam jakos duzo pieprzenia sie z tym wszystkim- owsiane zalac wrzatkiem itp. wg. mnie to nie potrzebne
i czy moge robic tak jak w tym przepisie co wyzej podalem i po prostu tego placka nie rozdrabniać i zjeść go np. z dżemem, albo jogurtem
a, i czy moge do tego dodać kakao, i jak tak to w której fazie, razem z tym jajkiem i miodem chyba, co nie?
i ostatnie pytanie, z posilkiem do szkoly
jakos nie moge tego ryzu i kuraka wiec moze rano bym robil jeszcze jednego placka do szkoly, moze byc? chyba lepszy taki placek niz kanapki...?
dobra, zem sie rozpisal troche, wiec starczy