Wtorek: klata + tric + brzuch
4x wyciskanie sztangi płasko/sztangietek głową w dół - co lepiej? a moze co drugi tydzien je robic na zmiane?
4x wyciksanie hantli na skosie dodatnim
4x przenoszenie hantla nad głową/rozpiętki płasko - planuje robic to co drugi tydzien. czy lepiej trzymać się jednego?
3x francuskie leżąc
3x prostowanie ramienia w opadzie i podporze na łąweczce
2x ściąganie rączki wyciągu jednorącz
Czwartek: Nogi + barki
4x przysiad
4x uginanie nóg leżąc
4x prostowanie nóg siedząc
4x wspięcia na palce
4x wyciskanie sztangietek siedząc
3x przyciąganie gryfu łamanego do brody
3x unoszenie sztangietek w opadzie
Sobota: plecy, biceps, przedramie
4x podciąganie nachwytem/ściąganie drążka
3x przyciąganie klamer wyciągu dolnego
3x martwy ciąg
3x szrugsy
3x uginanie ramion siedząc z supinacją
2x uginanie w bramie
2x modlitewnik
4 serie na przedramie
BRZUCH - po kazdym treningu 4 serie na brzuch
Aeroby - po treningach we wtorek i sobote 10 minut biegu z prędkością 8 km/h, zeby bronić się przed zalaniem. Tyle wystarczy? Czy lepiej poruszać się w dni nietreningowe?
Ogólnie ciągle moje plany kręcą się wokól tej grupy cwiczen, ktore są moimi ulubionymi i co do ktorych jestem przekonany. Moze jakieś pomysły na zmiany?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 70,5
Wzrost: 174
Cel treningowy: sucha masa, 3-4 kg w 7-8 tygoni
Staż treningowy na słowni: rok
Uprawiane inne sporty: to co opisane. moze dojdzie basen raz w tygodniu
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłownia full osprzet
Dieta: Jest - przechodze z redukcji gdzie jadlem 2200kcal. codziennie zwiekszam kcal i patrze rano na wage. dzis zjadłem 2600 kal. Zastanawiam się do ilu dojść? Zależy mi na spokojnym budowaniu suchej masy, bez otłuszczania się.
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: monohydrat, stack przedtreningowy NOKO , preparat olimpu na stawy