Potrzebna pomoc przy diecie

A ile razy już obiecywała poprawę ?

Spokojnie chłopaki ,najważniejsze ,ze chęci są nadal :) a niestety wyjście z tego wymaga wielu wzlotów i upadków ,trzeba tylko się mocno starać aby tych drugoch bylo jak najmniej ;)

Jak Marta? U Ciebie/?

Wydaje mi się ,ze u mnie coraz lepiej ;) jak juz wczesniej pisalam staram się troszke uporządkować siebie od srodka. Oczywiście ćwiczę sobie dla relaksu,a przy tym układam różne sprawy.
Ostatnio duzo czasu spędzam w domu i zajmuję sie roznymi rzeczami,oby tylko jak najmniej wspominać to niedawne przezycie. Chyba troszke natrectw z tamtego okresu mi pozostalo ,choc juz jest tego mniej np. zbyt duze poswiecanie uwagi sylwetce. No ale za momencik wlacza mi sie taka lampeczka i tluamcze sobie ,ze nie w tym ejst problem.
Diete trzymam,waga tez stabilna ,no ale chyba jednak nie w tym tkwi sedno ;) a wiedzialam o tym juz od dawna.
Jak pamietasz po tym nieszczesnym odchudzaniu, chcialam sama doprowadzic się do porządku,mysalalm ,ze jak sama w to wpadlam to moja sprawa i wyjde z tego. Tak trafilam na forum,zaczelam od leczenia zewnetrznych objawow i tu tkwil moj blad bo nadal cale moje zycie wokol tego sie skupialo. Ale nie ma tego zlego... :)
Sporo mi pomogliscie eczy uswiadomiliscie wiele rzeczy i wszystko rozumieliscie :)wiem,ze niedlugo wróce tu na stale ,ale przyjdzie na to odpowiednia pora :D

Czasami wpadnę na forum zobaczyć co tam u moich wirtualnych koleżków słychać,poczytać troszkę artykułów ale nie za dużo uwagi staram sie temu poświęcać,zeby nie zwariować ;)

Kurcze,ale się rozpisalam,chyba mi barkowało tego kontaktu,bo naprawdę sporo zawdzięczam sfd :D I nie zapominam o nikim ,niezaleznie co by sie dzialo ;p

A co tam u Ciebie? Jak tam studia? Juz pan mgr? :D

Bardzo się cieszę, że podchodzisz do tego z dystansem, że nie zapomniałaś o nas . Uporządkuj swoje życie i myśli i zapraszamy z głową wolną od wszytskich złych nawyków. Fajnie że się rozpisałaś było co poczytać i naprawdę miło mi że piszesz. Pamiętaj o jednym czasem figura i wygląd nie musi być idealna, ważniejsze jest dbanie o zdrowie, rodzina, i cenniejsze rzczy które możesz stracić chorym postępowaniem,a dążenie do perfekcji można pozostawić na którymś miejscu z kolei.
Gratuluj i mów mi mgr żartuje oczywiście
pozdrawiam i daj czasem znać że żyjesz

No pewnie że pogratuluje panie magistrze ;* :)
Z tym uporządkowaniem calkowicie sie z Tobą zgadzam,zawsze dla mnie najwazniejsza byla rodzina i rzeczy ,które kocham robić. Na własnej skórze przekonałam się,jak wazne jest zdrowie i rozkminiam od dluzszego czasu jak sie wykaraskac z tego w co się wplątałam,zapewne przez głupiutki malutki problemik ;)

Cały czas wierze,ze bedzie dobrze,bo jak by tak nie bylo to chyba bym dawno odpuscila,a więc dlatego coraz lepiej jest :D
Będe zaglądać,sprawdzac,a jak mnie gorszy dzien zlapie to moze mi wena dopisze

Dziękuje za wsparcie przez ten caly czas ,bo to mi bardzo bardzo bardzo pomogło i dało sporo nadziei ,ze bedzie lepiej :) pozdrawiam :D :D

Ja się podłączam do gratulacji dla s.m.p.a

Marta, aż się łezka kręci jak się czyta Twoje wypowiedzi.
Nie masz pojęcia, jaka to satysfakcja, kiedy ktoś wychodzi na prostą
Dbanie o sylwetkę jest fajne, dopóki nie staje się obsesją. Trudne to jest, ale trzeba się bronić

dzięki. I pisz w trudne dni pozdrawiam

Rossi dziękuje za takie mile slowa i rowniez chce zebys wiedzial ,ze caly czas o Was pamietam i o tym co wniesliscie ostatnimi czasy do mojego zycia. Chyba w dobrym momencie przystopowalam i mam nadzieje,ze wyjdzie mi to na dobre. Z dystansem spoglądam na wiele rzeczy i juz sie tak nie przejmuje duperelkami,malo istotnymi. Troszke musze się tez pogodzic z soba po czesci,bo z jakiegos powodu sie w to wszystko wpakowalam,no ale z tym juz jest coraz lepiej. Cieszę się,ze udaje Ci się dojsc do celu,ale my tym bardziej powinnismy uważać na rożne okoliczności,chyba takie jakies dziwne osobki z nas,no ale co poradzic ... ;trzeba życ i tak i tak

S.m.p.a będę się odzywać,narazie nie planuje tych trudniejszych dni,ale moze i w lepsze Was pomęcze.A co tam!

Zapraszamy zawsze