Mam teraz taki o to trening jak widać poniżej. Do tej pory leciałem sezonowym splitem gdzie katowałem się na treningach konkretnie i przyznam, że mnie dosyć porobiło i siła poszła. No ale doszedłem do wniosku, że czas na zmiany i teraz chciałem taki trening sobie zastosować jako skuteczny na siłę i masę :
Przysiad 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Wyciskanie 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Wiosłowanie 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Dodatki - skłony tułowia z obciążeniem x 2, spięcia z obciążenien x 3 - po 12-15 powt.
Przysiad 5x4 - 60%, 70%, 80%, 80%
Wyciskanie w skosie lub na stojąco 5x4 - 70%, 80%, 90%, 100%
Martwy Ciąg 5x4 - 70%, 80%, 90%, 100%
Dodatki - podciąganie na drążku, pompki na poręczach - 6-8 w trzech seriach*
Przysiad 5x4, 3x1, 8x1 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80%
Wyciskanie 5x4, 3x1, 8x1 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80%
Wiosłowanie 5x4, 3x1, 8x1 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80%
Dodatki - Wspięcia na łydki na stojąco ze sztangą - 12-15 powt w trzech seriach
No i dzisiaj wykonałem sobie po raz pierwszy te ćwiczenia i... no kurcze czuję, jakbym nie był na siłowni Zero zmęczenia, na treningu trochę się zmęczyłem, ale już po pół godziny zszedł mi ból nawet z nóg, podczas, gdy ja dzisiaj pierwszy raz ćwiczyłem nogi (nawróciłem się).
Przyzwyczajony zawsze byłem do maksymalnej pompy po treningu i zmęczenia, no a dziś... zero.
Czy ktoś z Was stosował już ten trening ? Szła na nim masa i siła ?
Czy uważacie, że to dobry trening ?
"JAKOŚĆ ODŻYWIANIA MUSI DORÓWNYWAĆ JAKOŚCI TRENINGU"
JOHN PARILLO