Helss/Hard Training...twice a week %-)

No widzę kolejny powrót ze Starych Wyjadaczy
Będę śledził

Wuchta motywacja nie maleje więc i wytrwałośc jest
Rakhu zaraz szczotą pogonie
Łukasz eee tam od razu stary wyjadacz

Stary dobry Helss powraca
No kolego nie próbuj się nam tutaj obijać ,ma być zgodnie z tematem czyli Hard Training
PS. Nie wiedziałem że też jesteś z Lubelskiego ziomek :D

Demo to swój chłop jestes
Jakie miasto dokładnie??

25.02

Nogi troche bolą po wczorajszej tabacie.
Dzisiaj brzuch i inna forma tabaty niz przysiady
Jutro trening siłowy

Helss
Okolice Lubartowa jakieś 50km od Lublina

26.02

kolejnosc (kg x powt.)
Nogi
Przedni SQ
gryf x 10,10
40 x 8
50 x 8
60 x 5
80 x 5
100 x 3 (ost. z lekką pomocą)

Plecy
MC
70 x 10
100 x 6
120 x 4
140 x 3,3
Wiosłowanie sztangą
70 x 10
90 x 8
100 x 6,6
Wiosłowanie na maszynie
50 x 8,8
Ściaganie drążka za szyje
10,8,8

Biceps
Uginanie sztanga łamaną (waga obciązenia z gryfem)
20 x 12
30 x 10
30 x 10
40 x 8
45 x 6
Uginanie sztangielki z supinacją
14 x 8,8,8
Uginanie młotkowe
20 x 7,7

Nogi
Aż sie zdziwiłem, że tyle przysiadłem. Rekord w przednich Dobrze wróży ponieważ ost. z tylnymi 115kg sie bardziej namęczyłem niż dzis z tą setką

Plecy
Ciąg ost. robiony 2 tyg temu i widać spadek mocy. Było 160 x 2 ale kilka treningów i znowu wróci siła
Wiosełko no cóż....też dzis siły nie było. Dla tych którzy mnie nie znają pochwale sie ze wiosłowałem 150kg (Wuchta, Demolub, KubaSNK) pewnie pamiętaja jak w wiosłowaniu brałem wiecej niż w martwym
Maszyny jak to maszyny, luźno skupiając sie na spięciu mięśnia

Biceps
No pompa, cóż to pisac wiecej

27.02

Bolą bicepsy, plecy i ścięgna przy kostce
Dzisiaj bez tabaty bo byłem na długich zakupach wiec prawie jak maraton

hm... mnie jutro czeka maraton za rybkami, mięskiem i orzechami

też se tłumaczę, że prawie jak aero

Wuchta dobre tłumaczenie nie jest złe

01.03

Dzień z tzw. dni bez siły.

kolejnosc (kg x powt.)
Klatka
WL
gryf x 20
40 x 15,12
50 x 10
60 x 10
70 x 8
80 x 5
85 x 4
50 x max
Skos góra
50 x 10
60 x 8
70 x 6
70 x 5
50 x max
Ściąganie linek na bramie od dołu + butterfly
pamiętam tylko, że 2 serie

Barki
Wyciskanie stojąc
15 x 10,10
18 x 8,8,8
Unoszenie bokiem
8 x 15
12 x 12
12 x 10 i 8 x 12 x 2 seryjki

Miałem robic triceps ale bym sie pochaftował chyba. Tragedia wręcz dziś.
Na szczęscie ide w piątek i sobote więc sobie odrobie

Ogólnie wszystko sztywno dzis i bez siły, nie ma sie co rozpisywać

05.03

kolejnosc (kg x powt.)

Nogi
SQ przedni
gryf x 10
40 x 8
60 x 5
80 x 3
90 x 2
SQ tylni
90 x 4
110 x 3,3

Plecy
MC
gryf x 20
60 x 10
110 x 6
130 x 3
160 x 1 i pół
140 x 3
60 x max
Wiosłowanie sztangą
60 x 8,8,8
Wiosłowanie sztangielką
42,5 x 8,8
Ściąganie poziomo
ok. 110kg x 8,8,8

Biceps
Uginanie sztangi prostej
20 x 12
30 x 10,10
40 x 8
Uginanie młotkowo (waga jednej sztangielki)
17 x 8
20 x 7
22 x 6
Przedramie
Uginanie nachwytem na wyciągu (dwurącz + jednorącz - seria łączona)

Nogi
Nie miał kto asekurować (byłem z kumplem ale nie nadaje sie niestety ). I sztangą ciągle sie ześlizgiwała z barku, 90 x 3 spokojnie bym zrobił ale 2 powt. miałem sztangę na bicepsie a nie barkach

Plecy
Porwałem sie na 160 z myślą o 2x ale nic z tego. Wiosłowanie sztangą porażka dziś totalna. Wogole ustawić sie nie moglem i brak siły, za to sztangielką fajnie poszło. Wyciąg super spompował.

Biceps
Zapomniałem zrobić 3-ego ćwiczenia na bramie Ale ogólnie słabo poszło jakoś.


Zmieniony przez - Helssing w dniu 2010-03-05 20:47:48