Wyjedz na MR.Olympia 2010 z Fitness Authority!!!!

No to czas na moją oficjalną odpowiedź, na wszystkie spiskowe teorie dziejów.

Podjęcie decyzji wyglądało tak:

5 sędziów. Wszyscy zgodnie uznali, że wśród panów podium powinny zająć te trzy osoby (nie przesądzając na razie o kolejności).
Teraz kolejność. Każdy miał swoich faworytów. Wiec wybór został dokonany metodą demokratyczną. Każdy przyznawał punkty: 1, 2 lub 3. Kolejność została ustalona wg. tych punktów - po wykreśleniu wyników skrajnych dla każdego z pretendentów - jest to powszechnie stosowana metoda sędziowania.

Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że nikt mnie nie naciskał, żebym głosował na kogoś konkretnego. Dodam też, że Rooney był moim faworytem (a Molder na 2 miejscu) - kto widział to na żywo - a nie tylko na zdjęciach, być może łatwiej się ze mną zgodzi - choć oczywiście każdy wybór jest subiektywny.

Myślę, że reszta sędziów potwierdzi, że NIC NIE BYŁO ustawiane. Głosowaliśmy wg. tego, co widzieliśmy NA ŻYWO. O (tak ostre i autorytatywne) komentarze odnośnie miejsc prosiłbym TYLKO te osoby, które były na miejscu LIVE.

Jeśli chodzi o doping... Nie było przecież kontroli. Więc można się było tylko domyślać. Jedynym wyjściem było więc ocenianie na podstawie tego, co się widzi - nie faworyzując nikogo, ani nie skreślając na podstawie domysłów.

Czym się kierowałem, oceniając wyżej Rooneya niż MolderDista? Tym, że wg. mnie, wizualnie zrobił większą przemianę. Niczym więcej.

Jeśli chodzi o wyniki wśród kobiet - po 1 fazie oceniania (same zdjęcia), faworytkami były panie, które ostatecznie zajęły miejsca 2 i 3. Jednak po prezentacji na żywo, efekt nie był już tak porażający. Miejsca na podium się odwróciły. Oceniając zawodników, ocenialiśmy nie tylko zmiany liczby kg, ale też wysiłek jaki trzeba było w to włożyć. Zgodnie uznaliśmy też, że przy dużej wadze, można było pokusić się o jeszcze widoczniejsze rezultaty. Poziom był niezadowalający, więc każdy wynik byłby zły.


PS: To, że na forum zrobi się "dym" było pewne już przed zawodami - rozmawialiśmy o tym w gronie sędziów - bez względu na kolejność na podium, zawsze ktoś będzie się czuł pokrzywdzony czy oszukany.

PS2: Szkoda, że nie mogę sobie dać soga za tę wypowiedź

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2010-08-05 22:15:48

Mam nadzieję, że wpis juniora, jednego z sędziów zawodów, rozwiał większość wątpliwości.
Osobiście wstrzymuje się z komentarzem, nie było mnie na finale, nie widziałem na żywo osób (filmy to jak dobrze wiem nie wszystko, tak samo galeria zdjęć) , więc robie to co uważam za słuszne, po prostu nie wypowiadam się.
TO samo poleciłbym innym osobom , których tam nie było - bądźmy poważni.

Dodam jeszcze od siebie, że oceniając jedynie na podstawie zdjęć z zawodów, dostępnych w Internecie, prawdopodobnie też miałbym wątpliwości co do kolejności na podium.
Na żywo tych wątpliwości nie miałem. Każdy sędzia mógł podjąć autonomiczną decyzję. Różnica między 1 a 2 miejscem punktowanym przeze mnie, była minimalna, jednak trzeba było zdecydować się. Drugi raz wybrałbym tak samo.

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2010-08-05 23:22:15

teraz przez rok będziecie sie marszczyć o konkursie ?
skończcie z farmazonami
konkurs jak konkurs - choć nie specyzowano za bardzo zasad ale juz się skończył i koniec kropa

przygotowujcie się na drugi a nie marudzicie jak stare baby na targu do hooja :)

proste.

zdr

miętki dziadu, ... byś się z połową tego