W sumie to jak wyżej a propo Pumy...
Inna sprawa jest taka, że moge dodać tylko tyle[być może odpowiedź Pumy zawierała coś w ten deseń], że nie ma sensu katowac tej słabszej strony....Moge dodac od siebie tyle, że po pewnym czasie, jezeli ma się wyrównac, to się wyrówna. Mogę ci dac następujące wskazówki:
1.Ciężar-niestety-zawsze dostosowany do słabszej ręki.
2.Zero oszukiwania, aby w jakiś sposób dopomagać słabszej stronie, gdy już nie możesz-po dłuższym czasie mogłoby to w jakiś sposób powiększyć dysproporcje.
3.Dobieraj w treningu, na tyle na ile to możliwe ćwiczenia z hatlami...Czyli wszelkie wyciskania rób hantlami-i tak np.
hantle z supinacją aktywują większy obszar klatki niż wyciskanie sztangą.
4.Unikaj ćwiczeń oburącz NA MASZYNACH. Jeżeli ćwiczysz np. prostowanie ramion na wyciągu, to zrób je jednoracz-zaczynając oczywiście od słabszej ręki....I patrz punkt pierwszy.
Nic więcej specjalnego raczej się nie da zrobić, bo istniałoby ryzyko zwiększenia w jakiś sposób tej dysproporcji. Poza tym przekonałem sie, że to coś normalnego-sam jestem zdecydowanie mało proporcjonalny.
Ale raczej wyrównuje się powoli...
Co do maszyń-wyjątkiem jest oczywiście to, jezeli maszyna np. do wyciskania na barki posiada dwa osobne stosy z obciążeniem, osobno na każdą stronę.
Ale rzadko się to spotyka-w tej chwili trenuję ,możnaby powiedzieć, na jednej z lepszych/droższych siłowni i jest to samo co przedtem...
Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2010-02-27 14:12:56