nocnyMichu
Noc przed walka
Jezeli masz problem z zasnieciem mysl o walce. Wielu ludzi powie Ci zebys myslal o czyms innym ale wiesz tak dobrze jak i ja ze to nie mozilwe. Releksuje sie poprzez wizualizacje walki, wyobrazam sobie jak walcze, kontruje przeciwnika, sprawdzam go...To pozwala mi szybciej zasnac. Nawet jesli nie usniesz i tylko sobie lezysz to Twoje cialo odpoczywa, nie czytaj nieczego pozwol zeby Twoj mozg zrelaksowal sie wraz z Toba.
Mowie z doswiadzenia. Dlaczego? Lecac z Holandi do Japoni oznacza ze dniem dla Ciebie jest noc - 6-00 w Japonii to 23-00 w Holandi.
Nie mozesz usnac - poloz sie i zrelaksuj. Cokolwiek by sie nie stalo, jakkolwiek zmeczony bys nie byl NIE IDZ SPAC w dzien, jezeli to zrobisz nie isniesz w nocy.
Absolutnie nie bierz zadnych tabletek na sen, poniewaz Cie spowolnia. Melatonina wydaje sie byc w porzaku, jest naturalna ale najlepiej nie uzywac niczego.
Dzien walki
Teraz o jedzeniu. W dniu w ktorym ma sie odbyc walka nie jedz rzeczy ktorych nigdy nie probowales. Nie obchodzi mnie ze kumple mowi Ci ze to jest najlepsze. Nigdy nie rob czegos takiego zadnych odzywek, napoji energetycznych, zadnego jedzenia ktorego jeszce nigdy nie jadles. miej nauwadze ze wszytsko co zjesz roznie moze wplynac na Twoje cialo w polaczeniu z adrenalina, ktora Twoj organizm produkuje przed walka. Osobiscie jem pelnoziarnisty chleb z dzemem(z jakiegos powodu zatrzymuje produkcje kwasu mlekowego - sprubuj) i pije wode, nic wiecej. Unikaj codziennych produktow takich jak ser czy mleko. Nie jedz na trzy godziny przed walka, trawienie zuzywa energie ktora mozesz potrzebowac podczas walki.
Trzymaj swoich agresywnych znajomych zdala. Oderwij mu leb, za*** go - nie potrzebujesz takich komentarzy. Zapytaj sie kogos z moich znajomych co sie dzialo jak mi ktos tak powiedzial...Powiem Ci wyrzucalem ich z szatni, nie potrzebuje takich tekstow moj umysl musi sie zrelaksowac.
Jak myslisz dlaczego na treningu wszytsko Ci wychodzi a w alce juz tak nie jest? Kiedy jestes na treningu jestes zrelaksowany. Trening i walka to dwie zupelnie inne bajki. Dlatego nielubie tych cwaniaczkow ktorzy nigdy nie walczyli i opowiadaja mi ile to razy nie zalozyli dzwigni czy zmusili do odklepania zawodowca, pytam sie ich - skoro jestes tak dobry to dlaczego nie walczysz? Sprubuj zalozyc ta samo dzwignie gdy Twoi rodzice znajomi i caly swiat patrzy na Ciebie, wlasnie dlatego nie nie walczysz a on tak.
Podejmuje ryzyko ktorego Ty sie boisz.
czego jeszcze nie potrzebujesz to grupa ludzi ktora mowi Ci co masz zrobic, a zazwyczaj kazdy mowi co innego - to jeszcze gorsze.
Trenuje juz jakis czas wieie co macie robic, potrzebujecie tylko JEDNEGO trenera ktory Wam powie na czym sie skupic, trzy czy cztery rzeczy nie piedziesiat bo inaczej sie Wam w glowie zakreci!
Nie mysl tez "co jesli..."
co jesli zkontruje moj prawy...
co jesli wejdzie mi w nogi...
jak tak zaczniecie myslec to juz po Was, bedziecie sie bac uderzyc czy zalozyc dzwignie.
Dobrze sie rozgrzej - to moje motto. Zawsze robilem dziesiec jednominutowych rund na tarczach ale na 100% a nie 99%.Do tego sprawle , brzuszki, napompuj kazdy miesien jaki bedzie Ci potrzebny w walce. Podczas wysilku w miesiniach wydziela sie kwas mlekowy, jesli sie ne rozgrzejesz to Twoje miesnie brzucha, klatki plecow spuchna to podczas walki i zaczna delikatnie uciskac pluca co spowoduje problemy z oddychaniem a to w polaczeniu z adrenalina powoduje ze zmeczysz sie znacznie szybciej, jezeli stanie sie to podczas rozgrzewki Twoje cialo, uwolni mechanizmy obronne.
Jak powiedzialem wczesniej totalnie sie zrelaksuj. Stres tez nie potrzebnie naina miesnie. Nie zapomnij o umysle, pamietaj ze pozostanie zreleaksowanym to klucz do sukcesu, spojrz na zawodnikow jak Sakuraba czy Fedor, caly czas sa zrelaksowani. To daje im wiecej sily niz by mieli gdyby byli spieci.
Zawsze lubilem sluchac muzyki na moim odtwarzaczu i grac w gameboya, myslami blem wtedy poza walka, dodatkowo jestem mistrzem tetrisa.
Kazdemu zawodnikowi przebiegaja przez glowe roznie mysli ale musisz sie nauczyc z nimi radzic i pozostac zrelaksowanym.
Autor Bas Rutten
tlumaczenie Nocnymichu
fragmet ksiazki" The best of mixed martial arts with Randy Couture.
Jezeli masz problem z zasnieciem mysl o walce. Wielu ludzi powie Ci zebys myslal o czyms innym ale wiesz tak dobrze jak i ja ze to nie mozilwe. Releksuje sie poprzez wizualizacje walki, wyobrazam sobie jak walcze, kontruje przeciwnika, sprawdzam go...To pozwala mi szybciej zasnac. Nawet jesli nie usniesz i tylko sobie lezysz to Twoje cialo odpoczywa, nie czytaj nieczego pozwol zeby Twoj mozg zrelaksowal sie wraz z Toba.
Mowie z doswiadzenia. Dlaczego? Lecac z Holandi do Japoni oznacza ze dniem dla Ciebie jest noc - 6-00 w Japonii to 23-00 w Holandi.
Nie mozesz usnac - poloz sie i zrelaksuj. Cokolwiek by sie nie stalo, jakkolwiek zmeczony bys nie byl NIE IDZ SPAC w dzien, jezeli to zrobisz nie isniesz w nocy.
Absolutnie nie bierz zadnych tabletek na sen, poniewaz Cie spowolnia. Melatonina wydaje sie byc w porzaku, jest naturalna ale najlepiej nie uzywac niczego.
Dzien walki
Teraz o jedzeniu. W dniu w ktorym ma sie odbyc walka nie jedz rzeczy ktorych nigdy nie probowales. Nie obchodzi mnie ze kumple mowi Ci ze to jest najlepsze. Nigdy nie rob czegos takiego zadnych odzywek, napoji energetycznych, zadnego jedzenia ktorego jeszce nigdy nie jadles. miej nauwadze ze wszytsko co zjesz roznie moze wplynac na Twoje cialo w polaczeniu z adrenalina, ktora Twoj organizm produkuje przed walka. Osobiscie jem pelnoziarnisty chleb z dzemem(z jakiegos powodu zatrzymuje produkcje kwasu mlekowego - sprubuj) i pije wode, nic wiecej. Unikaj codziennych produktow takich jak ser czy mleko. Nie jedz na trzy godziny przed walka, trawienie zuzywa energie ktora mozesz potrzebowac podczas walki.
Trzymaj swoich agresywnych znajomych zdala. Oderwij mu leb, za*** go - nie potrzebujesz takich komentarzy. Zapytaj sie kogos z moich znajomych co sie dzialo jak mi ktos tak powiedzial...Powiem Ci wyrzucalem ich z szatni, nie potrzebuje takich tekstow moj umysl musi sie zrelaksowac.
Jak myslisz dlaczego na treningu wszytsko Ci wychodzi a w alce juz tak nie jest? Kiedy jestes na treningu jestes zrelaksowany. Trening i walka to dwie zupelnie inne bajki. Dlatego nielubie tych cwaniaczkow ktorzy nigdy nie walczyli i opowiadaja mi ile to razy nie zalozyli dzwigni czy zmusili do odklepania zawodowca, pytam sie ich - skoro jestes tak dobry to dlaczego nie walczysz? Sprubuj zalozyc ta samo dzwignie gdy Twoi rodzice znajomi i caly swiat patrzy na Ciebie, wlasnie dlatego nie nie walczysz a on tak.
Podejmuje ryzyko ktorego Ty sie boisz.
czego jeszcze nie potrzebujesz to grupa ludzi ktora mowi Ci co masz zrobic, a zazwyczaj kazdy mowi co innego - to jeszcze gorsze.
Trenuje juz jakis czas wieie co macie robic, potrzebujecie tylko JEDNEGO trenera ktory Wam powie na czym sie skupic, trzy czy cztery rzeczy nie piedziesiat bo inaczej sie Wam w glowie zakreci!
Nie mysl tez "co jesli..."
co jesli zkontruje moj prawy...
co jesli wejdzie mi w nogi...
jak tak zaczniecie myslec to juz po Was, bedziecie sie bac uderzyc czy zalozyc dzwignie.
Dobrze sie rozgrzej - to moje motto. Zawsze robilem dziesiec jednominutowych rund na tarczach ale na 100% a nie 99%.Do tego sprawle , brzuszki, napompuj kazdy miesien jaki bedzie Ci potrzebny w walce. Podczas wysilku w miesiniach wydziela sie kwas mlekowy, jesli sie ne rozgrzejesz to Twoje miesnie brzucha, klatki plecow spuchna to podczas walki i zaczna delikatnie uciskac pluca co spowoduje problemy z oddychaniem a to w polaczeniu z adrenalina powoduje ze zmeczysz sie znacznie szybciej, jezeli stanie sie to podczas rozgrzewki Twoje cialo, uwolni mechanizmy obronne.
Jak powiedzialem wczesniej totalnie sie zrelaksuj. Stres tez nie potrzebnie naina miesnie. Nie zapomnij o umysle, pamietaj ze pozostanie zreleaksowanym to klucz do sukcesu, spojrz na zawodnikow jak Sakuraba czy Fedor, caly czas sa zrelaksowani. To daje im wiecej sily niz by mieli gdyby byli spieci.
Zawsze lubilem sluchac muzyki na moim odtwarzaczu i grac w gameboya, myslami blem wtedy poza walka, dodatkowo jestem mistrzem tetrisa.
Kazdemu zawodnikowi przebiegaja przez glowe roznie mysli ale musisz sie nauczyc z nimi radzic i pozostac zrelaksowanym.
Autor Bas Rutten
tlumaczenie Nocnymichu
fragmet ksiazki" The best of mixed martial arts with Randy Couture.
Krzysztof Piekarz
bokser7393
boks90
Kamiru
Balboa5
Sog jak wejdzie
