Szrnak/Dziennik/...be like an ANIMAL

...:::Dzień 180 -> 03.09.2010





KOMENTARZE:

MC, czwarta seria miało być 122,5kg, ale coś jakoś tak inaczej wyszło . Ostatnia seria, po dwóch powtórzeniach przechwyt (L=nadchwyt).
WL, piąta seria, ostatnie powtórzenie z pomocą.
Podciąganie, jak ostatnio, wpisane moje powtórzenia następnie pomoc do 10pow.
Francuskie, ostatnia seria, łokcie szły szeroko, ale wszystko moje .

Reszty nie ma, bo mi zamykali siłownie .


Pozdrawiam i miłego weekendu .

https://www.sfd.pl/!!!_KONKURS__KONKURS__KONKURS_!!!-t642398.html - zapraszamy do udziału

...:::Dzień 183 -> 06.09.2010:::..





KOMENTARZE:

WL skos, muszę się bardziej dogrzewać chyba, bo klatencje czuje dopiero w ostatniej serii i to tak mało średnio.
SQ, , ostatnia seria...masakra jakaś .
Barki, napier*** tymi 5kilówkami X czasu, a ostatnia seria i tak ledwo idzie... , tak mi puchną że potem łapy to sam ból ...kocham to uczucie .
Młotki, ciężko dorzuciłem 2,5kg i poczułem tą różnice.
Wiosło, a jakoś tak dziwnie mi się wiosłowało...niby dobrze ale coś nie halo.
Reszta szła, raczej nie katowałem przedramion, trochę odczuwam nadgarstki (zwłaszcza lewy).

Podziękował za zaproszenie .

Trzymać się koksy .

Zmieniony przez - Szrank w dniu 2010-09-07 14:51:00