Mam problem: od jakiegoś czasu męczy mnie strasznie ból ramienia (okolice bicepsa/tricepsa?). Nie jest mocny, ale cholernie nieprzyjemny. Pojawia się wieczorami i w nocy lub przy noszeniu cięższych rzeczy dłuższy czas (typu zakupy ze sklepu do domu) czy ćwiczeniach (pompki, podciąganie, wyciskanie etc). Dodam, że pojawił się dzień po tym jak oddałem krew (boli ręka z której mi pobierali) - ma to jakiś związek? Pomóżcie, bo nie mogę ćwiczyć!
Pozdro! ;)