grimgir
witam. Mam pytanie czy ktoś miał z was problemy z nerkami w sensie- kamicę nerkową??
Ja mam. Już raz usuwałem kamienie, ale pojawiają się z czasem ponownie. Niestety:)
Wiecie może czy dobrym sposobem jest zwiększenie dawki magnezu i wit. b6??
Nigdy nie miałem problemów z nerkami aż do momentu gdy na studiach hardcoreowo zacząłem trenować. Dieta była słaba, a raczej brak. Magnezu nigdy nie brałem, a doczytałem się niedawno, że m.in zmniejsza zakwaszenie organizmu jakie może mieć bezpośredni wpływ na powstawanie kamieni. Zgodnie też z jakimiś badaniami uczonych amer.:) niestety tylko na zwierzętach:) te, którym podawano magnez nigdy nie miały kamieni nerkowych natomiast obcięcie w diecie całkowitych, jakichkolwiek źródeł mg powodowało szybkie pojawienie się kamieni.
Wiem też, że niby najlpeszą formą jest przyjmowanie chelatów. Zastanawiam się więc czy nie zmienić podejścia i nie zakupić jakiegoś dobrego chelatu mg+ b6? JAK MYŚLICIE?
Obecnie z doskoku biorę magnez+b6( gdzie 1 tabletka na dzień zwiera 51mg węglanu wapnia i 2mg b6). Jest to niby 17% rda dla magnezu i 100% dla b6. Pytanie- znalazłem, że dla sportowca dawka magnezu powinna oscylować dopiero w granicach 250-300mg a b6 także można podbić spokojnie do 10mg bo dopiero w okolicach 100mg w dłuższym czasie uszkadza stopniowo uk. nerwowy.
Jak myślicie? Zwiększyć neico dawkę? Treningi robię 4x week i są w sumie dosyć ciężkie, może kamienie robią mi się bo mam za mało magnezu? Choć skurczy niby zbyt często nie mam, ale jest rozdrażnienie i często bezsenność jakie to objawy rzekomo występują przy niedoborze mg.
Cholera sam nie wiem. A lekarze jak lekarze o sportowcach wiedzą tyle co kura o pieprzu lub świnia o niebie:)'
Z racji, że jest to dział odżywianie mam nadziję że ktoś coś napisze sensownego. To że nie jest to pewne i wiążące wiem, ale zawsze będą to informacje od innych osób trenujących:)
Szukam ogólnie przyczyny kamieni jako, że horomony tarczycy badałem, tsh itp. i są w normie.
Może zacząć brać chelaty mgi b6?
Zawsze jakiś sposób działania jest lepszy niż nic:)
Wprost też:)- nie oczekuję że ma to rozwiązać mój problem, ale pytam czy w jakiś sposób może pomóc( o ile ktoś wie:) lub czy branie w większej dawce jest wskazane przy moim obciążeniu fizycznym( dodam też, że jak widać po opisie i w ogóle żyję w dużym stresie co niby wymaga większych dawek mg).
What do u think??
Zmieniony przez - grimgir w dniu 2010-03-07 22:28:59
Ja mam. Już raz usuwałem kamienie, ale pojawiają się z czasem ponownie. Niestety:)
Wiecie może czy dobrym sposobem jest zwiększenie dawki magnezu i wit. b6??
Nigdy nie miałem problemów z nerkami aż do momentu gdy na studiach hardcoreowo zacząłem trenować. Dieta była słaba, a raczej brak. Magnezu nigdy nie brałem, a doczytałem się niedawno, że m.in zmniejsza zakwaszenie organizmu jakie może mieć bezpośredni wpływ na powstawanie kamieni. Zgodnie też z jakimiś badaniami uczonych amer.:) niestety tylko na zwierzętach:) te, którym podawano magnez nigdy nie miały kamieni nerkowych natomiast obcięcie w diecie całkowitych, jakichkolwiek źródeł mg powodowało szybkie pojawienie się kamieni.
Wiem też, że niby najlpeszą formą jest przyjmowanie chelatów. Zastanawiam się więc czy nie zmienić podejścia i nie zakupić jakiegoś dobrego chelatu mg+ b6? JAK MYŚLICIE?
Obecnie z doskoku biorę magnez+b6( gdzie 1 tabletka na dzień zwiera 51mg węglanu wapnia i 2mg b6). Jest to niby 17% rda dla magnezu i 100% dla b6. Pytanie- znalazłem, że dla sportowca dawka magnezu powinna oscylować dopiero w granicach 250-300mg a b6 także można podbić spokojnie do 10mg bo dopiero w okolicach 100mg w dłuższym czasie uszkadza stopniowo uk. nerwowy.
Jak myślicie? Zwiększyć neico dawkę? Treningi robię 4x week i są w sumie dosyć ciężkie, może kamienie robią mi się bo mam za mało magnezu? Choć skurczy niby zbyt często nie mam, ale jest rozdrażnienie i często bezsenność jakie to objawy rzekomo występują przy niedoborze mg.
Cholera sam nie wiem. A lekarze jak lekarze o sportowcach wiedzą tyle co kura o pieprzu lub świnia o niebie:)'
Z racji, że jest to dział odżywianie mam nadziję że ktoś coś napisze sensownego. To że nie jest to pewne i wiążące wiem, ale zawsze będą to informacje od innych osób trenujących:)
Szukam ogólnie przyczyny kamieni jako, że horomony tarczycy badałem, tsh itp. i są w normie.
Może zacząć brać chelaty mgi b6?
Zawsze jakiś sposób działania jest lepszy niż nic:)
Wprost też:)- nie oczekuję że ma to rozwiązać mój problem, ale pytam czy w jakiś sposób może pomóc( o ile ktoś wie:) lub czy branie w większej dawce jest wskazane przy moim obciążeniu fizycznym( dodam też, że jak widać po opisie i w ogóle żyję w dużym stresie co niby wymaga większych dawek mg).
What do u think??
Zmieniony przez - grimgir w dniu 2010-03-07 22:28:59
Krzysztof Piekarz
