Dotychczas trenowałem na siłowni 3x w tyg.(pon, śr, pt) i nie było problemu, jednak teraz dochodzą mi treningi na basenie i chciałbym to jakoś połączyć. Problem w tym, że na basen mogę chodzić TYLKO w pon, śr i pt. Siłownię natomiast mam dostępną od poniedziałku do piątku. Czy w związku z tym taki podział będzie sensowny:
Pon - basen
wt - siłownia i np. klata+tric
śr - siłownia plecy+bic
czw - siłownia nogi+barki
pt - basen
Dodam, że mam możliwość chodzenia na basen jeszcze w weekendy, ale to jest tylko alternatywa.
Domyślam się, że nie jest to typowy rozkład treningowy, ale chciałbym, żeby jakiś znawca wypowiedział się co o tym myśli.
Z góry dzięki
Adam