Chciałbym spalić tłuszcz (mam 180cm i ważę 95kg).
Moje treningi to:
Poniedziałek: wolny
Wtorek: rano spinning, wieczorem trening taekwondo
Środa: wolna
Czwartek: wieczorem trening taekwondo
Piątek: rano spinning
Sobota: HIIT
Niedziela: HIIT
(zastanawiam się czy nie lepiej przesunąć spinning z piątku na czwartek, bo mam małą przerwę po taekwondo)
Co sadzicie o mojej diecie:
6:50 jabłko
7:10 płatki owsiane z mlekiem 0%
10:00 Bułka pełnoziarnista z jajkiem gotowanym i warzywkami
12:00 kurczak z warzywami
15:00 tuńczyk z pomidorami i oliwą z oliwek
18:00 Gotowane kabanosy z kurczaka i surówka
Pierwsza 2 to właściwie jeden posiłek, ale po zjedzeniu jabłka chcę trochę odczekać. W dni treningowe dorzucam jakiegoś banana przed albo po treningu i kaszę do obiadu przed treningiem.
Co sądzicie o takiej diecie?
Z góry dzięki.