Bijatyka

zalewesz sie lzami bo pewnie w nos wylapales:d

hehe nie,Dostalem na twarz liscia cala ręką i z główki. Miałem już kilka takich wypadków i zawsze łzawiły mi oczy,nawet jak wygrywam to i tak oczy łzawią,i wygladałem jagby plakał ,że wygrałem z napastnikiem. Chcialbym to postrzymać jakiś możliwy sposób gdyż przez to wygladam jak mięczak i jestem łatwym lupem. A pozatym zna mnie pół szkoły i nie moge sobie na to pozwolic abym płakał. Zawsze próbuje to postrzymać ale mi nie wychodzi. Jeśli możecie poradzcie coś więcej niż "to samo co u autora".

Dziękuje i pozdrawiam Elacato.

po prostu masz sklonnosci do "lez wscieklosci" , tez czasem jak sie wk***ie to mi lzawia oczy.

a może lecą na tej zasadzie że boisz się że polecą i zaczynają lecieć?

mi kiedyś gęba się czerwieniła jak ktoś mi coś głupiego powiedział dlatego właśnie że się bałem że zacznie czerwienieć i wtedy wychodził łądny burak na twarzy
z wiekiem mi przeszło

Po prostu masz wrażliwe oczy. Ja też tak mam. Mrużę oczy jeśli patrzę na oświetlone miejsca, nawet, gdy szybko idę to już mam je wilgotne. Nie wiem czy jest na to jakaś rada, u mnie po prostu wszyscy wiedzą o mojej 'przypadłości' i nie mam z tego powodu żadnych 'przypałów'

też to mam, potrafię wyjść na podwórko i płakać jak na pogrzebie, zwłaszcza wiosną i jesienią, w zimę na śniegu i w lato jak słońce mocno świeci

Mam to samo ale się akurat tym nie przejmuję

dobra dobra przynzjacie sie ze wrazliwi jestescie :P
dziewyczny to ponoc lubia wiec sie nie wstydzcie przyznac :P

nie wiem jak ze lzawieniem ale wiem ze mrużenia mozna pozbyc sie "bedac bitym" a dokaldniej prosisz kumpla zeby Ciebie lał z plaskacza (oczywiscie z umiarem) a Ty próbujesz opanowac odruch bezwarunkowy...

Dziekuje za wypowiedzi. Bede cwiczył powstrzymywanie łzawienia. Uważam ,że temat mozna zamknac.