Myję naczynia tak dynamicznie, że liczę to za trening cardio
...
Napisał(a)
Pytałem się autora co mu krew poleciała.
Bo ja biję w zewnętrzną górną i ani razu strumyk nie poleciał.
Zmieniony przez - drRzezio w dniu 2010-03-17 20:45:53
Bo ja biję w zewnętrzną górną i ani razu strumyk nie poleciał.
Zmieniony przez - drRzezio w dniu 2010-03-17 20:45:53
...
Napisał(a)
-prawe udo
-wysokość: środkowa część uda
-miejsce: boczna, zewnętrzna część
-skierowanie: lekko w stronę środka
Dodam, że to było drugie podejście do shota. Przy pierwszym, (jak na niefart) po aspiracji do drzwi zadzwonił chłopek, od którego kupuję wiejskie jajca i tak siedząc ze strzykawka w nodze po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że dieta ważniejsza i wyjąłem igłę po tym podejściu nie wiem czy się kropelka krwi uzbierała, a po kolejnym jak już pisałem miałem morze czerwone w kiblu
pozdr.
-wysokość: środkowa część uda
-miejsce: boczna, zewnętrzna część
-skierowanie: lekko w stronę środka
Dodam, że to było drugie podejście do shota. Przy pierwszym, (jak na niefart) po aspiracji do drzwi zadzwonił chłopek, od którego kupuję wiejskie jajca i tak siedząc ze strzykawka w nodze po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że dieta ważniejsza i wyjąłem igłę po tym podejściu nie wiem czy się kropelka krwi uzbierała, a po kolejnym jak już pisałem miałem morze czerwone w kiblu
pozdr.
...
Napisał(a)
drRzezio o ****a nie zczaiłem
Myję naczynia tak dynamicznie, że liczę to za trening cardio
...
Napisał(a)
To Ci powiem niezle atrakcje jak na pierwszy raz, przy 100 strzale bedziesz sobie na spokojnie wbijal na kanapie i wtedy wbije telewizja i jeszcze na dodatek beda krecic na zywo
Get Big or die trying...ON 7.06-29.08
Project "gym" in progress...
SZUKAM TANIO TRANSPORTU BUS/CIĘŻARÓWKA!!!
...
Napisał(a)
No znając mojego farta Po tych przejściach jajecznica nie smakuje juz tak samo
...
Napisał(a)
niezła akcja by była, siedzisz sobie kulturalnie,robisz szota w dupala, a tu telewizja wpada i kręca program na żywo, widziałbym już swoją mine i tą wystającą z dupy strzykawke!!:):):)
...
Napisał(a)
Ja dzisiaj miałem jazdę. Jak wszystkie strzały wychodziły gładko tak dzisiaj poszedłem zaspany do kibla i przybiłem w lewe udo. Wbiłem na 2,5 cm i poczułem ból - pewnie żyła lub ścięgno. Wyciągnąłem igłę i wbiłem obok i... nie idzie. Zakrzep jakiś większy. Wyciągam igłę wbijam obok - czuję ból. Wkurzyłem się i postanowiłem, że dzisiaj jednak wbiję w prawe udo. Tak się zestresowałem i tak mi ciśnienie skoczyło, że przez dwie minuty miałem całkowitą ciemność w oczach. Zacząłem na siłę głęboko oddychać żeby nie odjechać na kiblu. Po paru minutach jak mi pojaśniało wbiłem w prawe udo i dokończyłem dzieło. A już miałem chwilę zwątpienia i chciałem zrezygnować ze strzała w ten dzień. Jakiś pechowy dzień dzisiaj był.
Polecane artykuły