chodze na siłownie- kozacze, pakeruje jestem najlepszy- rozważania na temat

czesc
mam takie pytanie ostatnio u mnie w okolicy prawie wszyscy kumple zaczęli pakować ostro .. i w szkole zachowują sie troszke dziwnie rżną takich hmm
cwaniaków, koxów, jp mega gangsta itd .. taki hmm tym człowieka gangster pro elo elo ziom kozaczą roznoszą się barami na pół przejścia kozaczą przed kumplami itd ..
a jak sam z nimi gadam to są w miare i pogadać itd ja do nich nic nie mam a oni nie wiem pewnie coś mają ale zbytnio tego nie okazują ... wali mnie to..

ja nigdy nie kozacze bo
1. nie mam czym 1,69 ekto ma nic do gadania

2. wole pogadac kulturka na 100% niż klnąć co 2 zdanie czy tam szpanować przed kumplami..

czy was waszych kumpli tez tak siłka zmieniła czy tylko tak jest u mnie?

To zalezy od czlowieka znam gosci ktorzy chodza po pare lat i nic zadnego kozaczenia
ale znam tez ludzi ktorzy nigdzie nie chodza w barach maja tyle co ja w pasie a sie bujaja jak dzieci na hustawkach i tak jak mowisz jp gangsta na murach chwdp jp na 100% ,tez jest tak jak mowisz staja w srodku przejscia i twardo zgrywaja koksow ja osobiscie z kumplami pograzamy ich (tzn wpadamy w nich barkami czasami pociagniemy ich pare metrow za soba zdazaja sie tez bujki ) i wiekszosc tych hooligansow to zwykle suchary ktorzy uwazaja sie za np boba sappa.

nie chodzi o zmienienie kumpli przez siłke, tylko sa takie typy czlowieka ze raz czy dwa pójdzie na siłownie i już udaje takiego pakera ze sie wozi od sciany do sciany a wazy z 50kg
zal mi takich ludzi ale co zrobisz

hmm ja tam sie zawsze woziłem jak taczka z gnojem,szukałem zaczepek i wogóle ale co dziwne jak zacząłem cwiczyc na siłce to jakos diametralnie zmieniło sie moje zachowanie:) Nie ukrywając bardzo jestem z tej przemiany zadowolony ale sa tez typy ludzi co uważają sie wtedy za mega mocarzy i czuja sie nie zniszczalni ale cóz rzeczywistośc niestety jest brutalna i czesto tacy "kozacy" są...zniszczalni.Bo jak by nie parzec na kazdego kozaka znajdzie sie jeszcze wiekszy kozak.

Zmieniony przez - remek24119 w dniu 2010-03-23 17:24:19

sa takie cwaniaki co pochodzi na silownie miesiac i wozi sie ze caly chodnik zajmuje ale nie wiem czy tylko jak na silke pochodza bo sa tez typki co na to MMA sie zapisza albo cos pochodza pare tyg, i strugaja takich kozakow co by kazdego na****ł wiec to chyba tak na psyche dziala niektorym ludzia ze czuja sie dowartosciowani tym co robia dopuki ich nikt nie przetarza porzadnie : D

Święte słowa. Po pierwszym tyg jest mega fascynacja tym sportem. Albo to pokochasz albo znienawidzisz. Każdy kto zaczyna i to pokocha gada non stop o siłce. Chce wiedzieć jak najwięcej ale to jest jedyna dobra strona takiego zachowania. Bujanie się i kozaczenie swoją drogą.

a jest sens przejmowac sie takimi ludzmi?

zazwyczaj takie kozaczenie wystepuje u tzw.. sezonowcow.. gdzie za wszelka cene chca przypakowac przed wakacjami zeby sie wozic bez koszulki,plywac na skapcialym materacu po jeziorze do gory klata z napietymi BicKaMi :D
nie maja oni zielonego pojecia o podstawowych cwiczeniach, a z racji tego ze na poczatku nawet kiepskimi metodami czuje sie po sobie te zakwasy i efekt jest dosc szybki w porownaniu do dalszych cwiczen.. wydaje im sie ze moga gory przenosic..jednak sadze ze ich "gangsterka" moze sie skonczyc na 1 powaznym kolesiu ktory jest spokojny i nie lubi szczeniackiego zachowania w swojej obecnosci :)

a ludzi ktorych znam z silowni , tacy ktorzy cos osiagneli.. nie kozacza wogole wrecz zachowuja sie az dziwnie milo :P

wiec olej ich i idz wlasna droga do celu pozdro

aha i jeszcze jedno.. gwarantuje ze grzeczni chlopcy moga osiagnac naprawde sporo
(18+)
http://www.youjizz.com/videos/austin-taylor---naked-workout-123974.html