Jak pozbyć się wałeczków z brzucha i z nad kolan?

Już naprawdę tracę siły :/ Od jakiegoś czasu dużo ćwiczę i zdrowo się odżywiam. Fakt, zrzuciłam parę kilo i wyglądam całkiem nieźle. Aczkolwiek sen w powiek spędzają mi dwie rzeczy.
Mimo wielu serii brzuszków i podobnych ćwiczeń pozostał jeden wałeczek w dolnej części brzucha. Wygląda to fatalnie, bo w górnej części brzucha mam sześciopak twardy jak skała a na dole taki flak :/
No i skóra nad kolanami to też masakra.. Uda wytrenowałam, są twarde, jędrne, a nad kolanami wisi mi taka skóra :/
Co z tym zrobić? Macie jakieś konkretne ćwiczenia na te partie ciała? Może jakieś kremy? Aczkolwiek, z tego co zauważyłam to kremy pomagają tak długo, jak długo się je stosuje :/ A nie mam zamiaru wywalać miesięcznie 200 złotych na jakiś drogi krem :/
Z góry dzięki za rady!

Jak nie robisz aerobów to je dorzuć bieganie/rower większość jest chyba takich organizmów że na końcu z dolnej części brzucha schodzi, zamaiast tych 200 zł na kremy zainwestuj w spalacz. Jeśli to skóra zwisa to jest jedyne wyjście zwiększyć masę mięśniową aby tą skórę naciągnąć.

Biegam, jeżdżę na rowerze, pływam i to już od paru ładnych miesięcy.. I nic.. Po prostu jestem załamana...
A jeśli chodzi o masę mięśniową to jak ją zwiększyć w tych konkretnych partiach ciała? Brzuszki bardziej działają na górną część brzucha, natomiast ta dolna fałdka jest nie do ruszenia :D
A no i też, nie chcę wyglądać jak jakiś paker :P

Na dolną partię to unoszenie nóg w pozycji lezącej/ wiszącej, podciąganie nóg do klatki, nożyce, na czworogłowe uda to przysiady. Chyba się nie głodzisz jadasz 5-6 posiłków dziennie, bo jak jadasz tylko 2-3 posiłki to możesz mieć spowolniony metabolizm. Jak już tak trudno idzie redukcja to może pora pomyśleć o wspomagaczu np. LADY TERM firmy Olimp lub inny, jak już pisałem tłuszcz można zgubić skóry już nie bardzo, chyba że jesteś młoda to skóra jest jeszcze elastyczna.