Ćwiczenia itp. na zwinność, szybkość itd.

Witam
Wiem że była masa takich tematów, ale ja mam chyba troszkę "inny" problem.
Otóż mam 13 lat, chciałbym być zwinniejszy, szybszy, dobrze grać w kosza, nogę itp. ale cały czas mi to nie wychodzi :( robię regularnie pompki, codziennie po 100 brzuszków, mam już nawet widoczne, ładne mięśnie brzucha, chodzę na basen raz w tygodniu, staram się prowadzić aktywny tryb życia, ale i tak na W-F gdy gramy w noge itp. to nic nie umiem (żadnych trików, ciągle tracę piłkę itp.) i poruszam się jak żel betonowy kloc. Pomóżcie mi :)

poprostu niektorzy rodza sie z tak zwana wrodzona zwinnoscia,wrodzonym talentem czy jak to nazwac, nie kazdy jest we wszystkim dobry,ktos moze byc lepszy w sporcie,a TY w nauce itd. musisz ukierunkowac swoje zainteresownia i wybrac w co chesz byc dobry i co chcesz robisz,nie bedziesz super gral plywajac tylko na basenie,chcesz dobrze grac to trenuj,graj jak najwiecej,najczesciej z njalepszymi z osiedla podwurka,nie zalamuj sie,z meczu na mecz bedzie coraz lepiej,tak samo z koszem,a jezeli chodzi o ogolna forme to trenuj cos w jkaies sekcji,duzo ruchu, moga to byc sporty walki,pilka nozna,kosz,siatka,reczna,lekkatletyka....rozwijaj sie bo nic z niczego sie nie wezmie pozdro

Proponuje wyjść przed dom i pobawić się trochę tą piłką, bo niby w jaki sposób mają Ci pomóc przy tym pompki.(?) Oczywiście nie neguje tego byś ich robił wcale, ćwicz dalej, ale oprócz tego poćwicz przyjmowanie piłki, jeśli chodzi o "tricki" net cały zaśmiecony jest wieloma filmikami pokazującymi krok po kroku, ruch po ruchu wszytsko to co musisz zrobić żeby on się udał. Nie nastawiaj się oczywiście na to że w ciągu jednego dnia będzie Ci wszystko wychodzić.

co do "zwinności,szybkości,itd." bieganie, krótsze-sprinty, dłuższe(800/1000/1500/2000(tutaj przy tym wieku bym uważał, bo kształtuje Ci się jeszcze szybkość, z wytrzymałością jest ciężko). możesz też kombinować z "linijkami" czy też na pewno w szkole zaliczacie "zwinność" to podobne ćwiczenia sobie wykonywać.

Sekcja i pełne zaangażowanie rozwiąże twoje problemy

Tzn. źle to napisałem z szybkością u mnie nie jest tak źle :) Do klubu "wstydzę" się zapisać, bo wszyscy wszystko tam umieją robić, a ja tam pójdę i mnie wyśmieją ;/ kiedyś nawet chodziłem na Boks ale na drugi koniec miasta, miałem problem z dojazdami (szczególnie w zimę).

Biegaj na drugi koniec miasta ;)

aaa ja mysle ze masz problem ze soba a nie ze zwinnoscia jesli boisz sie zapisac do klubu

Nie to że się boje że dostane po ryju :D ale boje się wyśmiania, z reszta moge połazić na SKSy do szkoły :D

michal9730 chyba po to są trenerzy żeby uczyć od podstaw;) to od starych zawodników, z osiągnięciami wymaga się żeby po przyjściu do klubu coś od siebie dawali od razu. Najlepszy obecnie bokserzy czy piłkarze w Twoim wieku zaczynając nie umieli praktycznie nic;) Trzeba się przełamać i iść na pierwszy trening nic nie stracisz jak spróbujesz, powinni Ci raczej pomóc niż się wyśmiewać;)