SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

wymuszona setka

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 861

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 12 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99
Nie wiem czy ktoś już tego próbował, chciałbym się jednak podzielić swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tej właśnie techniki.

Chodzi o wykonanie 100 powtórzeń w danym ćwiczeniu. Dowcip polega jednak na wykorzystaniu relatywnie większego ciężaru, niż podczas wykonywaniu tradycyjnych 100 powtórzeń. W tym celu wskazane są przerwy w trakcie trwania serii, jednak nie powinny być one dłuższe niż 5-10 sekund, natomiast w trakcie ich trwania nie odkładamy ciężaru, ale utrzymujemy go w końcowej fazie, ilość powtórzeń podzielona nieregularnie, zależna od poziomu zmęczenia.

Przykład:
rozpiętki na maszynie butterfly.
Wykonujemy, powiedzmy, 40 powtórzeń. Odpoczywając przytrzymujemy ramiona maszyny razem i liczymy do 10-u. Po tym czasie wymuszamy jeszcze 20 powtórzeń, znów odpoczywamy utrzymując ramiona maszyny razem i licząc do 10-u. Potem wymuszamy kolejne powtórzenia i tak dalej.

Ćwiczenie wykonywałem jako ostatnie na klatkę (wyżej wymieniony butterfly), barki (wyciskanie hantli stojąc), plecy (wiosłowanie sztangą leżąc na brzuchu na ławce) i czworogłowy uda (prostowanie na maszynie).Sądzę, że dobrze sprawdziłoby się także w przypadku mięśni lubiących długie serie (łydki i przedramiona).

Dawno nie miałem tak dobrych efektów w kwestii objętości mięśni. Gorąco polecam tego typu odskocznie od zwykłych 6-12 powtórzeń. Jeśli sądzicie, że jedna seria nie zmieni całego treningu, spróbujcie i przekonajcie się sami.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 685 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4380
A testowałeś to dłużej??
Jeśli testowałeś, powiedzmy, cały jeden cykl treningowy to ok. Można by wówczas jakoś się do tego odnieść. Jeśli natomiast robisz to od paru dni, lub nawet tygodni i sporadycznie- to raczej ciężko stwierdzić czy daje to efekty w objętości mięśnia jak piszesz.
Na pewno jest to po części dużo cięższa i dłużej trwająca pompa. Czy daje to jakieś efekty masowe? Hmmm, wątpię.
Musiałby ktoś to przetestować.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 12 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99
testowałem w cyklu na 6 tygodni.
Nie ważę się, bo nie jest mi to potrzebne do szczęścia. Po prostu lubię dobrze wyglądać, a po tym widzę konkretne efekty.
O ile się nie mylę, pompa powoduje mikropęknięciach we włóknach mięśniowych, które "zalepiane są" strukturami białkowymi i w ten właśnie sposób mięśnie rosną w sposób permanentny.
Tak więc, każda pompa jest dobra. W tym systemie mięsień nie ma kiedy się rozluźniać, więc pompowany jest przez niemal całe ćwiczenie.
To tylko propozycja na urozmaicone zakończenie treningu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
daje ten tren ing wytrzymalość, uzylenie, jesli nie przesadzony to pomaga w regeneracji- efekty masowe, siłowe to oczywiście coś o czym raczej nie warto mysleć zbyt powaznie po tego rodzaju treningu...

no i odczucia podczas wykonywania, palenie wewnątrzmięśniowe, pompa dochodzą do szczytu- ale jak wspomnialem na elementy czysto siłowo-masowe sie raczej nie przekladają

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2010-03-27 22:24:45
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Coś splitopodobnego do przejżenia

Następny temat

Nowy plan treningowy

WHEY premium