Cambo
Od razu mówię, że nie trzymam się jej założeń w 100%. Przy śniadaniu pozwalam sobie na łączenie. Taki standard:
Śniadanie:
Gęsta kasza manna z płatkami ryżowymi (moja wariacja :D) na 400 ml mleka posłodzone kopiatą łyżeczką cukru trzcinowego; 250g chudego twarogu; jabłko; zielona herbata.
Drugie śniadanie:
Woda niegazowana 0,5l (na tym pierwszym można bez problemu dotrwać do obiadu :D).
Obiad:
/kasza/ryż/ziemniaki/kluski/makaron LUB! jakieś chude mięso/ + duszone jarzyny; czarna herbata.
Deser:
Galaretka lub jakiś owoc sezonowy; herbata zielona.
Kolacja:
Jajecznica 5 jaj (na oleju, bez dodatków)/Omlet 5 jaj (na maśle, z dodatkami np. pomidor, cebula, por) LUB! duży jogurt naturalny(w dni bez-treningowe); herbata zielona lub miętowa.
Mniej więcej tak żywię się cały rok :P Raczej nic konkretnego się nie zmienia. Obecnie na kolację tylko jogurty, a na obiad trochę skromniej, bo nie biegam przez kontuzję.
Zmieniony przez - Cambo w dniu 2010-03-30 20:40:52
Śniadanie:
Gęsta kasza manna z płatkami ryżowymi (moja wariacja :D) na 400 ml mleka posłodzone kopiatą łyżeczką cukru trzcinowego; 250g chudego twarogu; jabłko; zielona herbata.
Drugie śniadanie:
Woda niegazowana 0,5l (na tym pierwszym można bez problemu dotrwać do obiadu :D).
Obiad:
/kasza/ryż/ziemniaki/kluski/makaron LUB! jakieś chude mięso/ + duszone jarzyny; czarna herbata.
Deser:
Galaretka lub jakiś owoc sezonowy; herbata zielona.
Kolacja:
Jajecznica 5 jaj (na oleju, bez dodatków)/Omlet 5 jaj (na maśle, z dodatkami np. pomidor, cebula, por) LUB! duży jogurt naturalny(w dni bez-treningowe); herbata zielona lub miętowa.
Mniej więcej tak żywię się cały rok :P Raczej nic konkretnego się nie zmienia. Obecnie na kolację tylko jogurty, a na obiad trochę skromniej, bo nie biegam przez kontuzję.
Zmieniony przez - Cambo w dniu 2010-03-30 20:40:52
:D
