grzes314
Po Wielkanocy mam zamiar wziąć się za szóstkę weidera i chciałbym rozwiać kilka wątpliwości. Kiedyś już wykonałem cały trening, ale nie byłem specjalnie zachwycony rezultatami. Fakt faktem, że trochę oszukałem, a konkretnie 2-3 razy jeden dzień mi wypadł, a wykonanie trzech serii pod koniec zajmowało mi całe pół godziny, a ponoć powinno tylko 24 minuty. Liczę na to, że tym razem będzie lepiej, i aby tak było wolę zadać parę pytań.
1) Przykładowo pod koniec treningu wykonujemy 24 powtórzenia. Co to znaczy w przypadku ćwiczeń 1 i 3? Wykonujemy po 24 powtórzenia do każdej nogi (tzn. w sumie 48 powtórzeń), czy po 12 powtórzeń do każdej nogi?
2) Czy ćwiczenie 5 to jest de facto to samo co ćwiczenie 3, z tą różnicą, że wykonujemy je "jednym ciągiem"?
3) Jak bardzo należy się podnosić przy tym ćwiczeniu? Czy jeżeli barki zostaną ledwo oderwane od podłogi to będzie ok?
4) Czy można połączyć trening z jakąś dietą dla uzyskania lepszego efektu? Albo chociaż jakieś ogólne zasady żywieniowe, których warto przestrzegać.
Zaznaczę, że chodzi mi nie tyle o zgubienie tłuszczu, bo go nie mam ;) tylko o uzyskanie ładnej rzeźby brzucha.
1) Przykładowo pod koniec treningu wykonujemy 24 powtórzenia. Co to znaczy w przypadku ćwiczeń 1 i 3? Wykonujemy po 24 powtórzenia do każdej nogi (tzn. w sumie 48 powtórzeń), czy po 12 powtórzeń do każdej nogi?
2) Czy ćwiczenie 5 to jest de facto to samo co ćwiczenie 3, z tą różnicą, że wykonujemy je "jednym ciągiem"?
3) Jak bardzo należy się podnosić przy tym ćwiczeniu? Czy jeżeli barki zostaną ledwo oderwane od podłogi to będzie ok?
4) Czy można połączyć trening z jakąś dietą dla uzyskania lepszego efektu? Albo chociaż jakieś ogólne zasady żywieniowe, których warto przestrzegać.
Zaznaczę, że chodzi mi nie tyle o zgubienie tłuszczu, bo go nie mam ;) tylko o uzyskanie ładnej rzeźby brzucha.
Krzysztof Piekarz
daw_01
