Praca w Szkocji

Witam, nie dawno przyjechałem do szkocji na małą wysepkę położoną niedaleko na zachód od glasgow. Z wykształcenia jestem kucharzem. Pracuje jako housekeeper w hotelu w, którym też mieszkam moja stawka godzinowa to 5,85 funta z czego 0,85 od każdej godziny mam odciągane za pokój + jedzenie (śniadanie, kanapki na lunch i obiad kolo 20stej) z czego sniadań i lunchu nie jadam pracuje od 4 do 7 godzin dziennie około 6 dni w tygodniu. W ciągu tygodnia mam około 27-35 godzin. Na wyspie ogólnie są tylko dwa większe sklepy podobno ze sporą przebitką cenową. Piszę z zapytaniem jakie stawki godzinowe, jakie warunki mają inni ludzie w szkocji anglii i czy uważacie że warunki na których ja jestem są dobre. Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź

ja jestem w ie. mieszkam w nie duzym miescie, pracuje wlasnie jako kucharzynka we wloskiej restauracji , na godzine mam 11 jurkow godzin 25 bo sie lipa robi, ale mam tez dofinansowanie z sociala 130jurkow tyg, pozdr

To sa fatalne warunki i z pewnoscia sam widzisz, ze co najwyzej starcza ledwo na zycie.

Lexar wynika z tego, ze za pokoj placisz jakies 25f tyg, czasem mniej czasem wiecej, bylem w Szkocji, co prawda nie za dlugo, ale wiem, ze za pokoj placi sie z 40-60f/tydz. Co do stawki na godz. jest to standardowa najnizsza krajowa (nie pamietam dokladnie co do 1p ale cos kolo tego). Troche malo godzin tylko masz.

ja to ujme tak, jak masz zarcie i tania chate (a masz) a chcesz odkladac to nie jest zle....

jak chcesz sie ksztalcic w uk i tu zostac to jest fatalnie :D bo w hotelarstwie to i godziny dziwne i praca za mala kase bez mozliwosci rzowoju w 99%.

stawki w hotelarstwie w calym uk 5,8-6,5 jak do tego bedziesz musial sam pokoj oplacic za 2 x tyle i sam zarcie to bedziesz mial mniej nie?

Pierwsze slysze o kasowaniu pracownikow za jedzenie w hotelu