na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem totalnym laikiem jeżeli chodzi o sprawy związne z siłownią. Kupilem domowy sprzęt (laweczka plus wyciąg) i chce wziąść się za regularny trening, aby osiągniąć zamierzone cele. Wcześniej zdarzyło mi się mieć mały kontakt z siłownią (głównie w szkole). Problem w tym, że nie wiem jak skutecznie rozplanować trening? Czytalem dużo waszych sugestii, ale często widzialem rozbieżne sugestie.
Podam swoje szczegółowe dane:
wiek: 22
wzrost: 178
waga: 67
sprzęt: jak napisałem wyżej: ławeczka, gryf, hantle, wyciag, rozpiętki, modlitewnik, prasa do nóg
cel: masa
główny nacisk: klata, barki, biceps, triceps
wcześniej uprawiane sporty: piłka nożna, siatkówka, biegi
zdrowie: przez 4 lata problemy z serduchem: na szczęście niż powaznego i już mineło, a tak to głównie kontuzje kolan
plan: najlepiej 4 dniowy ( jako 4 dzień skupiłbym się na nogach ponieważ z nimi jest najmniejszy problem;)
Oczywiście diete uloże na dniach. Chciałbym zaznaczyć, że 2 lata temu miałem ją ułożoną (głownie opartą na makaronach, ryzu i mięsie do tego popijałem mleko w proszku) i udało mi się w 3 miesiące przytyć 8 kg. Sam byłem w szoku, że tak duzo ponieważ należe do osób szczuplych i mam szybką przemianę materii. Jednak zaprzestałem jej stosowania kiedy zmienilem pracę. Od razu chce zapytać jakie są wasze sugestie co do mleka w proszku? Oczywiście oprócz laktozy;] Odżywek nigdy nie stosowałem i powiem szczerze, że mam do nich dystans... Dlatego proszę jakiegoś zyczliwego specjalistę o pomoc w dopasowaniu treningu( tak żebym nie wyzipiał i bym miał czas na regeneracje poszczególnych partii mięsniowych;)!
Dzięki i pozdrawiam