Mnie to również dotknęło, mam więc pytanie jak rozpisać trening siłowy na dni czwartek sobota niedziela. W inne dni z uwagi na pracę ( i troszkę SW) nie mogę trenować.
Nie jestem początkującym, troszkę tej siłowni było ale raczej pod kątem SW i nieregularnie ( 3- 4 lata). SW trenuję od lat 12.
Myślałem nad treningiem FBW, ale w sobote i niedziele problemy z regeneracją.
Chyba split będzie najlepszy.
Moje pytanie do fachowców jakie będzie najlepsze rozłożenie treningów na poszczególne partie?
Czwartek klatka (3 ćwiczenia) + triceps (2ćw) + barki (2 ćw) + brzuch
Sobota plecy (3 ćwiczenia) + biceps (2 ćw) + przedramiona (1 ćw) + brzuch
Niedziela całe nogi (3- 4 ćwiczenia) + brzuch
Czy to ma sens ?
Co o tym sądzicie ???
Pozdrawiam
Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce