sapp z nogiem wytrzymał chyba 13 minut walki z tego co pamiętam i to nie dysząc jak parowóz (czy jak pudzian)
...
Napisał(a)
Sapp kondycyjnie gorszy nie jest. ? imo jest 10 razy lepszy
sapp z nogiem wytrzymał chyba 13 minut walki z tego co pamiętam i to nie dysząc jak parowóz (czy jak pudzian)
sapp z nogiem wytrzymał chyba 13 minut walki z tego co pamiętam i to nie dysząc jak parowóz (czy jak pudzian)
...
Napisał(a)
:-%
Alhoon_, dobrze wiedziec, ze na forum mamy znawce z pokolenia WWF, takiego kogos wlasnie nam brakowalo, bo tu sami leszcze z WCW
:-%:-%:-%:-%
Alhoon_, dobrze wiedziec, ze na forum mamy znawce z pokolenia WWF, takiego kogos wlasnie nam brakowalo, bo tu sami leszcze z WCW
:-%:-%:-%:-%
...
Napisał(a)
"jego obalenia moga robic razenia na takim laiku jak ty. Pierwsze na maxa silowo"
no faktycznie wygłupił się Pudzian, mógł przecież powalić Japończyka telekinezą
no faktycznie wygłupił się Pudzian, mógł przecież powalić Japończyka telekinezą
...
Napisał(a)
Nistaf jak zwykle uderza intelektem celnie niczym Tyson prawym.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
No cóż, wszystkie daleko idące oczekiwania fanów Pudziana chyba dostatecznie wyraźnie zostały dziś rozwiane. Wystarczył trzecioligowy zawodnik z kraju kwitnącej Wiśni, aby wykazać jego kompletne nieprzygotowanie do walki na ringu MMA.
Zawodnicy większego kalibru, z większą zwinnością i lepszą stójką od skośnookiego kończą naszego tytana nawet w pierwszych chwilach walki nawet wtedy, kiedy posiada on jeszcze zapas natlenionej krwi w organizmie.
Po 120-180 sekundach walki Pudzianowski utrzymywał się na nogach chyba tylko dzięki swojej silnej woli.
Moim skromnym zdaniem obydwaj goście z Japonii zostali dziś wieczorem skrzywdzeni przez sędziów. Zastanawiam się w którym momencie walki Mahmedowi zaczęły doskwierać żebra. A chyba najbardziej zaskoczył mnie brak dogrywki w pierwszej walce wieczoru, no cóż tak zostało to widocznie zakontraktowane.
Pozdrawiam wszystkich!
Zawodnicy większego kalibru, z większą zwinnością i lepszą stójką od skośnookiego kończą naszego tytana nawet w pierwszych chwilach walki nawet wtedy, kiedy posiada on jeszcze zapas natlenionej krwi w organizmie.
Po 120-180 sekundach walki Pudzianowski utrzymywał się na nogach chyba tylko dzięki swojej silnej woli.
Moim skromnym zdaniem obydwaj goście z Japonii zostali dziś wieczorem skrzywdzeni przez sędziów. Zastanawiam się w którym momencie walki Mahmedowi zaczęły doskwierać żebra. A chyba najbardziej zaskoczył mnie brak dogrywki w pierwszej walce wieczoru, no cóż tak zostało to widocznie zakontraktowane.
Pozdrawiam wszystkich!
Humanizm nie jest pacyfizmem za wszelką cenę!
...
Napisał(a)
Wasze nieprzychylne opinie wobec pudziana wynikają z tego ze oczekiwaliscie ze cała walka bedzie jak 44s z nejmanem - szybka, groźna i ostra. Mariusz to nie robot! To człowiek. Wg. mnie pokazał ładną walkę. Pierwsza runda bdb. Trzeba wziąść pod uwagę ze jak mówił - jest żółtodziobem a walczyl z japońskim mistrzem i wygrał, nie odpuszczał do końca. On ma ogromną mase więc potrzebuje więcej tlenu, ale i tak walka widowiskowa. Nikt nie pamięta jak napoczątku pięknie wszedł w japońca, te rzuty itd. Każdy pamięta zmęczenie pomimo któego i tak wygrał. Trzeba docenić również to ze pudzian nie przechwalał sie ze wygra na 100%, że rozwali go w 44s - był skromny, mówił że to trudny zawodnik, nie cwaniakował. Docencie to i wspierajcie go. On walczy dla polski a chyba fajnie by było, gdyby polska zaistniała w kolejnym sporcie?
Zmieniony przez - Chudy90 w dniu 2010-05-08 07:28:12
Zmieniony przez - Chudy90 w dniu 2010-05-08 07:29:00
Zmieniony przez - Chudy90 w dniu 2010-05-08 07:28:12
Zmieniony przez - Chudy90 w dniu 2010-05-08 07:29:00
"Trening czyni mistrza"
...
Napisał(a)
To że Pudzian mógłby dodatkowej rundy nie wytrzymać to pewnik.
To że mogliby nie wytrzymać jej ludzie przed telewizorami to już dużo gorzej. Mariusz przyciągnął miliony widzów i udowodnił, że nie potrafi walczyć. Jeżeli wycofa się z walki z Sylvią, okrzykną go tchórzem. W sumie to mi go nawet szkoda, na te dwa tygodnie powinien wyrwać do Tybetu ;).
Dalszy ciąg wydarzeń wydaje mi się następujący:
- bęcki od Tima
- we wrześniu Nastula, ale raczej z tego nic nie będzie
- rewanż z Najmanem.
Mam nadzieję, że się Mariusz nie zniechęci, ani teraz, ani po pierwszej przegranej. Może nauczy go to trochę pokory. Ostatnio bardzo tego potrzebował.
PS Obejrzałem walkę ponownie, na trzeźwo...
Niestety wyglądała dokładnie identycznie jak zapamiętałem z wczoraj.
Mariusz jest dalej w piwnicy tego 10-piętrowego budynku na który miał wchodzić.
Zmieniony przez - Odies w dniu 2010-05-08 08:17:43
To że mogliby nie wytrzymać jej ludzie przed telewizorami to już dużo gorzej. Mariusz przyciągnął miliony widzów i udowodnił, że nie potrafi walczyć. Jeżeli wycofa się z walki z Sylvią, okrzykną go tchórzem. W sumie to mi go nawet szkoda, na te dwa tygodnie powinien wyrwać do Tybetu ;).
Dalszy ciąg wydarzeń wydaje mi się następujący:
- bęcki od Tima
- we wrześniu Nastula, ale raczej z tego nic nie będzie
- rewanż z Najmanem.
Mam nadzieję, że się Mariusz nie zniechęci, ani teraz, ani po pierwszej przegranej. Może nauczy go to trochę pokory. Ostatnio bardzo tego potrzebował.
PS Obejrzałem walkę ponownie, na trzeźwo...
Niestety wyglądała dokładnie identycznie jak zapamiętałem z wczoraj.
Mariusz jest dalej w piwnicy tego 10-piętrowego budynku na który miał wchodzić.
Zmieniony przez - Odies w dniu 2010-05-08 08:17:43
...
Napisał(a)
Mnie Pudzian zawiódł, a głównie jego siła. Różnice znaczną było widać tylko przez 2 minuty, potem był po prostu silniejszy.
W tej walce Mariusz poznał co to jest zmęczenie i taka bezsilność, wykorzystał kupe energii, a jego przeciwnik dalej stał i walczył.
W następnej walce jest duża szansa, że Pudzian oprócz tego, że będzie zmęczony może być też trochę obity, a jak wtedy się zachowa nie wiadomo.
W tej walce Mariusz poznał co to jest zmęczenie i taka bezsilność, wykorzystał kupe energii, a jego przeciwnik dalej stał i walczył.
W następnej walce jest duża szansa, że Pudzian oprócz tego, że będzie zmęczony może być też trochę obity, a jak wtedy się zachowa nie wiadomo.
...
Napisał(a)
UWAGA, WIADOMOSC Z OSTATNIEJ CHWILI!
Jak podaje BBC, Mariusz Pudzianowski aka KOKS, zrezygnowal z walki z TIMEM SYLVIA ale wybral juz innego przeciwnika.
Jego wybreancem okazal sie dlugowlosy El Nino Lopez.
Na ponizszym obrazku jest po prawej stronie i trzyma worek.
Zmieniony przez - iNightWolf w dniu 2010-05-08 08:47:34
Jak podaje BBC, Mariusz Pudzianowski aka KOKS, zrezygnowal z walki z TIMEM SYLVIA ale wybral juz innego przeciwnika.
Jego wybreancem okazal sie dlugowlosy El Nino Lopez.
Na ponizszym obrazku jest po prawej stronie i trzyma worek.
Zmieniony przez - iNightWolf w dniu 2010-05-08 08:47:34
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
Następny temat
X liga shooto 20 czerwiec
Polecane artykuły