Stosował ktoś taką metodę? Jeżeli tak to na jaką partię i jakie efekty? Jestem ciekaw, gdyż sam trening wydaje mi się interesujący (znalazłem na innym forum, tutaj na ten temat nic nie ma, przynajmniej wyszukiwarka nie znalazła).
Jeżeli ktoś nie wie o co chodzi to napisze na przykładzie klatki:
5x wyciskanie sztangi płasko
10x wyciskanie hantli skos
20x rozpiętki
Robimy to bez przerw, tj, najpierw wyciskanie płasko, potem od razu skos i na koniec rozpiętki, 3-4 takie serie (przerwy między seriami około 3 minuty). Ciężar trzeba dobrać tak, by samemu zrobić poprawnie technicznie tylko 1 serie, potem już pomoc partnera (chodzi o to by było ciężko). Dziś przetestowałem sobie i mogę powiedzieć, że trening jest ciężki, bardzo mocno pompuje.
Chciałbym wiedzieć, czy nadaje się to na trening na masę, gdyż ćwiczę partię1 raz w tygodniu i potrzebuję mocnego treningu.