Ostatnio byłam u kolegi dietetyka, aby przeprowadził analizę mojego składu ciała. Wyszło mi, że mam 8 kg tłuszczu(ponoć norma jest od 10 kg) a reszta to głównie mięśnie. Mam tak od zawsze, więc mówił, że to nie jest problem. Jestem dosyć niska i mam budowe atletyczną - to po mojej mamie :) Chciałabym pozbyć się troche tych mięśni zwłaszcza z nóg no i z rąk; talia jest ok. Studiuję na AWF i dosyć dużo się ruszam- bieganie, steper, ćwiczenia siłowe( dużo wspięć, żeby troche te łydki wyszczuplić) ale mam wrażenie, że mięśnie są bardziej wyrzeźbione ale obwód jest taki sam. Wiem, że lepiej to wygląda ale sami rozumiecie...
Moje wymiary:
łydka-35
udo- 52
talia- 63
biceps- 27
klatka piersiowa -82
Bardzo proszę o jakieś porady zarówno w treningu jak i w odżywianiu :)