Krosty ramiona / plecy !!

am problem związany ze zmianami skórnymi tj. z trądzikiem. Walczę z nim odkąd pamiętam więc od młodzieńczych lat kiedy się pojawił ( obecnie mam 23 lata ) i brałem multum preparatów. Ostatnio przez 6 miesięcy leczyłem się Izotekiem,, który to ładnie mi wyczyścił twarz z czego jestem zadowolony ( choć podtrzymująco smaruje Differinem i myślę, że jak go odstawie to problem pewnie wróci ) ale póki co mój problem przeniósł się na ramiona plecy część klatki i ud. Można powiedzieć, że jestem cały zaatakowany.

Poniżej daje linki do zdjęć jednego z ramion ( drugie wygląda identycznie ) aby zoobrazować problem.
Lecze te zmiany juz jakieś 2 miesiące ( Pilarix, Davercin, mydło siarkowe, protex ) ostatnio nawet zacząłem pić drożdże z mlekiem i przyjmować witaminę A.

Tak naprawdę byłem u 2 dermatologów i nikt nie wie co to jest bo niby rogowacenie okołomieszkowe ale wypełnione są niektóre krostki ropą...

Czy ktoś mógłby mi jakoś pomóc i zdjagnozować to ...?? Byłbym wdzięczny bo już nie daje rady z walką...


1-


2-


3-


4-

Dołączam się do tematu bo mam identyczne krostki, identyczne.
Z tym że mam jeszcze dużo mniejsze na twarzy ale jest ich multum na polikach (całe poliki czerwone) :/

JA rowniez dolaczam sie do tego tematu bo mam ten sam problem rowniez na rekach... nie wiem co to moze byc wiem ze kiedys lekarz powiedzial mi ze to jakas rogowatosc skory czy cos takiego i ze jelsi to to to nie ma co z tym zrobic conajwyzej przecierac mocno reczniem po kapierli w celu zdrapania resztek skory z pryszczy. Moze tkos wie co to moze byc bo nie jestem przekonany ze to cos w tym rodzaju..

Maiłem kiedyś takie krosty na barkach , tak jak koledze wyżej lekarz polecił przecierać , można to robić np szorstka gąbka (tylko przez przesady , normalnie to myć z czasem przejdzie) osobiście nie mam z tym problem od czasu ćwiczenia bjj w judodze

Zmieniony przez - BST_Bjj w dniu 2010-04-12 23:19:57

Wlasnie mi lekarz tez mowil ze trzeba to np po kapieli przecierac recznikiem albo jakas sciereczka ale to jakos mi nie pomoglo ;/

przecieranie nic nie daje

Lekarz mi zlecił witamine A doustnie i Pilarix krem na ten syf... i nie za bardzo to schodzi już sam nie wiem co to jest...

Miałem też już hipotezy, że to może być skaza białkowa AZS albo wywołane kwasicą ketonową... ale to juz przy dalszym zagłebianiu się w moje zdrowie... Jak narazie żaden lekarz mi nie może pomóc i tym bardziej ja sam sobie tez nie!

odswiezam z nadzieja ze ma ktos jakiej lekarstwo na to...

No najlepiej byłoby się udać do dermatologa. Co z tego że jednej osobie jakaś maść pomogła, jak innemu nie pomoże bo ma zupełnie inna skórę.

dla mnie to wyglada jak zapalenie mieszkow wlosowych, nie ma bialego czubka jak zwyczajne "syfy". Osobiscie walcze kilka lat z tradzikiem i bezskutecznie, takze zycze powodzenia! :)

tez mam coś takiego i dermatolog powiedział mi żebym się tym nie przejmował ponieważ jest to oznaka słabego trądzika na twarzy