Trampish:
z tego co mnie uczą na studiach to interwały w Twoim wieku jeszcze nie są wskazane, więc lepiej je odpuśc
zresztą do lekkiego kontaktu łatwo wyrobić kondycje bo walka trwa ta w kyokushin 1,5minuty a to nie tak dużo. Bieganie, rower, worek,
walka z cieniem, sparingi na treningach i kondychy starczy a nawet bedzie z zapasem, najwazniejsze jest zebys zawsze dawal z siebie 100%.
Moja najlepsza rada jaką moge Ci dać to nie skupiaj sie za bardzo na lajcie, trenuj pod full i ćwicz jakbyć chciał być dobrym zawodnikiem właśnie w tym. U mnie makroregion w juniorach młodszych wygrał chłopak, który nigdy w lekkim kontakcie nie walczył, jednak doświadczenie z walk kontaktowych dało mu to że był spokojniejszy od swoich przeciwników, nie rzucał sie jak głupi, wyczelkiwał i trafiał mawachą prosto w głowe(tylko z zatrzymywaniem miał problem ale co z tego? lepiej niech nie łapie złych nawyków, nadaje sie żeby w przyszłości dużo zamieszać w ciężkiej wadze w kyokushin wiec po co mu spuć technike) i wygrywał, aż było miło popatrzeć mimo że to lekki kontakt a na to zwykle sie nie da patrzeć.
Stres jest normalny, jednym pomaga, drugim szkodzi. Ja sobie z nim radze nie myśląc zupelnie o zawodach, na walce koncetruje sie dopiero w polowie rozgrzewki bo jak sie wczesniej zaczne stresowac to sie wypalam, inni maja tak ze juz tydzien przed zawodami musza myslec o tym jak beda walczyc bo inaczej sobie nie dadza rady, pierwsze starty masz po to zeby poznac swoj organizm i to jak reagujesz na rozne sytuacje, potem musisz nauczyc sie nad tym wszystkim w miare panowac i bedzie dobrze.