brzuch

Ćwiczę brzuch na każdym treningu(3x w tygodniu)i są małe efekty,myślę że to dla tego że nigdy nie miałem na tę partie zakwasów a ćwiczę aktualnie tak:
3 serie na specjalnej maszynie (głównie górna partia brzucha)
3 serie na skośnej ławce,głową w duł ze zginaniem bioder(angażując mięśnie skośne)
3 serie unoszenie zgiętych nóg do brzucha.
Proszę o zmienienie treningu żeby na drugie dzień zaczął czuć jak mnie boli
Może jakaś mała zmiana zrobi różnicę

dodaj obciazenia i cwisz na wyczucie miesni (kiedy beda mialy dosc przestawaj nie predzej)

Czyli nie liczyć powtórzeń,jechać na maxa? A ilość serii dobra czy coś zmienić? i kolejność.A co do ciężaru to na maszynie zacznę zwiększać a na inne ćwiczenia chyba się nic nie da.Z góry dziękuje sog

no i zmien kolejnosc

najpierw dol potem skos na koniec gora

maszyne odpusc i rob spiecia na ziemi normalne a obciazenie dokladaj do kazdego cwiczenia (nie zwiekszaj powt ani serii a wlasnie obciazenie)

czyli ugięte nogi i brzuszki robić?A może być na ławeczce skośnej(tylko zmienić skos)? A co do obciążeń to co masz na myśli Mam trzymać w rękach talerz czy cos?

bez lawki

jak lezysz na ziemi to na klatce mozesz polozyc

w atlasie masz duzo cwiczen pokazane w ktorych latwo uzyc obciazenia

aha dobrze,dzięki a powtórzeń 15-20?

no tak bedzie ok

ok dzięki